Elon Musk znany jest z porywających, choć często zbyt optymistycznych publicznych przemów. Podczas swojego wystąpienia na targach SXSW 2018 milioner przybliżył swoją wizję ekspansji ludzkości w kosmosie i opowiedział o kilku innych projektach, nad którymi sprawuje pieczę.
Będąca najważniejszym celem SpaceX misja na Marsa może urzeczywistnić się szybciej, niż się tego spodziewamy. Elon Musk podał pierwszą połowę 2019 roku jako najwcześniejszy termin rozpoczęcia testów rakiety BFR, która ma wynosić członków misji w kosmos. Oczywiście jest to bardzo optymistyczne założenie, ale wpisuje się w podane wcześniej plany marsjańskiej kolonizacji. Zakładają powstanie pierwszych osiedli ludzkich na powierzchni Czerwonej Planety już w 2022 roku.
Rakieta BFR ma mieć ponad 100 metrów wysokości i dwukrotnie większą siłę nośną, niż wykorzystany do lądowania na Księżycu Saturn V. Wyposażona jest ona w 37 silników Raptor i może przenosić do 150 ton ładunku podczas jednego lotu. Oprócz misji na Marsa ma ona w dalekiej przyszłości być wykorzystywana do powrotnych lotów na Księżyc. Według Muska ekspansja ludzkości na inne planety jest jedynym zabezpieczeniem przetrwania ludzkości na wypadek kolejnej wojny światowej lub katastrof naturalnych.
Podczas swojego wystąpienia Elon Musk poruszył również temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą rozwój sztucznej inteligencji i konieczność wprowadzenia odpowiednich regulacji. Jako przykład milioner podał swój nowy projekt Neuralink, którego celem jest stworzenie interfejsu pomiędzy systemem AI i ludzkim mózgiem. Koncepcja ta brzmi jak fikcja literacka, podobnie jak jej cel – połączenie człowieka i maszyny, które ułatwi bezpieczny rozwój obydwu. Na razie projekt jest we wczesnej fazie rozwoju, więc przyjdzie nam jeszcze długo poczekać na zaobserwowanie jego efektów.