Samochody elektryczne to symbol luksusu. Nawet stosunkowo niedrogi Tesla Model 3 jest rzadko spotykany na polskich drogach. Powodów jest wiele: brak dystrybucji, brak infrastruktury ładowania, wysoka cena. W niektórych krajach dodatkowym problemem jest brak asfaltowych dróg, z myślą o których zaprojektowano większość „elektryków”. Odpowiedzią na te bolączki ma być aCar – tani i wytrzymały pojazd elektryczny na afrykańskie drogi.
aCar został zaprojektowany przez naukowców z Monachijskiego Uniwersytetu Technicznego. Samochód charakteryzuje się wysokim zawieszeniem i skupioną budową, co ma zwiększyć możliwości jazdy po niewybrukowanych afrykańskich drogach. Miękkie zawieszenie i specyfikacja techniczna silnika elektrycznego ma pomóc w pokonywaniu przeszkód terenowych. Niewielki zasięg pojazdu – jedynie 80 km – nie przeszkadza w użytkowaniu go w najważniejszych aspektach życia w Afryce. Auto ma dostosowywać się do potrzeb użytkownika i sprawdzać się równie dobrze w transporcie dzieci do oddalonej o 30 km szkoły oraz przywiezieniu wody ze studni w sąsiedniej wiosce. Ułatwia to modułowa budowa z możliwością doczepienia specjalnego bagażnika na cargo.
Samochód pomyślnie przeszedł testy w Ghanie i właśnie czeka na wejście do produkcji. Koszt aCar będzie plasował się na poziomie ok 10 tys. Euro (43 000 PLN) – znaczny wydatek, jak na rynek afrykański, jednak naukowcy obiecują, że taki pojazd to inwestycja na lata.