Jeśli jesteś tak obrzydliwie bogaty, że możesz mieć każdy samochód na świecie to jaki będzie twój kolejny krok na drodze do motoryzacyjnego Edenu? Jak się okazuje jeśli mamy wystarczająco dużo pieniędzy marka taka jak Rolls-Royce zbuduje dla nas samochód, który będzie jedynym egzemplarzem na całym świecie.
Pewnie większość z nas gdyby mogła wybrać sobie jakikolwiek samochód na świecie z całą pewnością zaczęłaby przeglądać katalogi Ferreri, Astona Martina czy Prosche. Są jednak na świecie ludzie, dla których takie rozrywki to już za mało. Właśnie dla takiego klienta firma Rolls-Royce stworzyła unikalny pojazd. Sweptail, który został zaprezentowany w zeszłym tygodniu we Włoszech powstał na zamówienie, jak to sama firma określa, „konesera i kolekcjonera wyjątkowych maszyn, jachtów i samolotów”. Projekt ten został zapoczątkowany w 2013 roku i właśnie doczekał się swojej premiery.
Linia nadwozia jest inspirowana modelami z przeszłości Rolls-Royce’a. Znajdziemy tu drzwi z Phantoma I z 1925 roku i sylwetkę z Phantoma II z 1934 roku. To wszystko zostało po konsultacji z klientem doprawione nutką XXI wieku. Znajdziemy to zatem również szklany panoramiczny dach jak w Tesli Model X i mnóstwo technologicznych nowinek. Wnętrze to luksus na najwyższym poziomie. Projektanci poszli na całość i wykorzystali najwyższej jakości skóry oraz drewno. Wystarczy wspomnieć, że analogowy zegar umieszczony w desce rozdzielczej został wykonany z tytanu, a w podłokietniku znajdziemy lodówkę do chłodzenia szampana, aby zrozumieć z jakiego typu pojazdem mamy do czynienia. Niejako w bonusie właściciel otrzymał od Rolls-Royce’a również zestaw bagaży pasujących do samochodu.
Osiągi i silnik jaki znalazł się w tym pojeździe nie mają większego znaczenia. To co jednak się liczy to jego cena. Nie jest ona oficjalnie znana, ale szacuj się, że Sweptail kosztował szczęśliwego właściciela około 10 mln GBP, czyli 48 mln PLN. Pojazd ten dzięki temu stał się najdroższym (nie licząc aukcyjnych klasyków) samochodem na świecie. Ku rozpaczy innych bogaczy powstał tylko jeden egzemplarz Sweptaila i marka nie ma zamiaru robić kolejnego. Jak widać za taką kwotę może kupić sobie również odrobinę indywidualizmu.