W czasach gdy prawie każdy z nas posiada po kilka urządzeń mobilnych z bateriami wymagającymi częstego ładowania, dobrze jest mieć pod ręką choćby najmniejszy powerbank. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że wiele osób nie wyobraża sobie już funkcjonowania bez tego typu akcesoriów, zwłaszcza że z roku na rok ich producenci wyposażają je w coraz większą liczbę przydatnych funkcji.
Możliwość naładowania akumulatora smartfona, tabletu, smartwatcha, w sytuacji braku dostępu do gniazdka, nie tylko jest niesamowitą wygodą, ale w skrajnych przypadkach może być także kwestią życia lub śmierci. Dobry powerbank powinien oferować jak najbardziej optymalny kompromis między pojemnością a gabarytami obudowy, wszak sprzęt ten ma stanowić jedynie dodatek do smartfona i powinien zajmować możliwie jak najmniejszą ilość miejsca.
Osoby lubiące stawiać na produkty sprawdzonych marek, mogą zapoznać się z ofertą firmy Mophie. Producent ten od dłuższego czasu wprowadza na rynek powerbanki, które poza pełnieniem swej podstawowej funkcji, posiadają również bardzo elegancki design. Przykładem mogą być tu takie modele jak Power Reserve 2X (250 PLN, www.alstor.pl) i Powerstation 5X (550 PLN, www.alstor.pl). Zaletą pierwszego są wyjątkowo kompaktowe rozmiary, wynoszące 47,5×21,3×85,1 mm, drugi zachęca do kupna swą smukłą, przypominającą niewielkiego smartfona konstrukcją, która w swym najcieńszym miejscu mierzy zaledwie 9,9 mm. Pojemności wbudowanych akumulatorów to odpowiednio 5 200 mAh oraz 10 000 mAh. W przypadku gdy jesteśmy w stanie zrezygnować z niewielkich rozmiarów powerbanku na rzecz jego funkcjonalności, to za 400 PLN możemy sprawić sobie model GB710 firmy GreenBlue. Sprzęt ten może i nie jest mały, ale za to oferuje akumulator o pojemności aż 21 000 mAh, ma wbudowaną latarkę i może działać jako urządzenie służące do rozruchu samochodu.