To pytanie wbrew pozorom zadaje sobie wiele osób, gdyż z uwagi na wiecznie niezaspokojony głód technologicznych nowości, okres pozostawania przy danym modelu smartfona ulega coraz większemu skróceniu.
Najprostszym wyjściem jest oczywiście sprzedaż telefonu, ale taka opcja opłaca się raczej wyłącznie w przypadku urządzeń ze średniej lub wyższej półki, gdyż uzyskana za nie kwota pozwala zrekompensować rozstanie z działającym przecież sprzętem, jaki służył nam przez kilka ostatnich lat. Inną możliwością jest podarowanie go jakiejś bliskiej osobie – zwłaszcza jeśli obecnie posiadany przez nią telefon posiada znacznie słabszą specyfikację w porównaniu z naszym „starociem”.
W przypadku gdy żal jest nam rozstawać się z wysłużonym smartfonem, możemy znaleźć dla niego zupełnie nowe zastosowania. Jeśli zainstalujemy na nim aplikację Unified Remote (darmowa, Android/iOS), to zyskamy kieszonkowy wirtualny trackpad, z pomocą którego będziemy mogli obsługiwać peceta. Stary smartfon posiada wbudowany czujnik podczerwieni? To świetnie, gdyż instalując darmową androidową apkę Anymote, zmajstrujesz sobie wielofunkcyjnego pilota. Alternatywną opcją dla tego rozwiązania jest pobranie którejś z firmowych aplikacji, stworzonych z myślą o posiadanym przez ciebie sprzęcie elektronicznym.
Majsterkowicze mogą z kolei dać upust swej kreatywności, przymocowując smartfona do ściany po uprzednim zainstalowaniu na nim aplikacji Perch. Dzięki temu będzie on mógł pełnić rolę elementu domowego systemu monitoringu, który pomoże ci w doglądaniu stanu włości w czasie twej nieobecności.
Jeśli żadna z powyższych propozycji nie zyskuje w twych oczach aprobaty, to pozostaje ci nagranie filmiku na YouTube, na którym za pomocą wszelkich dostępnych ci metod sprawdzisz wytrzymałość swojego starego smartfona. Kto wie, może gdy zniszczysz go w jakiś ultra kreatywny sposób, uda ci się nabić rekord wyświetleń na swoim kanale i odkryjesz w sobie reżyserki talent?