Brzmi śmiesznie? Czy może Microsoft zdał sobie sprawę z rosnącej z dnia na dzień przewagi rywala? W każdym razie, informacje te pochodzą z wewnętrznej korespondencji mailowej Grupy Sprzedaży, Marketingu, Usług, IT i Operacji Microsoftu (SMSG).
To co można przeczytać w tychże zapiskach jest o tyle ciekawe, że obostrzenia dotyczą jedynie (albo aż) działu SMSG. Obejmuje on grupę ponad 45% wszystkich pracowników, a przypomnijmy, że dla Microsoftu pracuje prawie 100 000 osób na całym świecie. Jednak przejdźmy do rzeczy. Dyrektor ds. finansów, Alain Crozier, wystosował list do pracowników, w którym jasno dał do zrozumienia, że nie mogą oni już dłużej kupować za fundusze firmowe produktów Apple, a dokładniej komputerów Mac i iPadów.
W SMSG wprowadzamy nową politykę, zgodnie z którą za firmowe fundusze nie powinno się kupować produktów Apple (Mac i iPad).
[…]
W Stanach Zjednoczonych będziemy wyłączać produkty Apple z Zones Catalog w przyszłym tygodniu, co jest standardowym mechanizmem zakupu dla tych produktów.
[…]
Poza Stanami Zjednoczonymi – będziemy współpracować z waszymi zespołami ds. finansów i zaopatrzenia, w celu wysłania odpowiedniego komunikatu i ustanowienia odpowiednich procesów.
?Alain Crozier, dyrektora ds. finansów grupy SMSG
Co ciekawe, list ten został wysłany na dwa dni przed premierą nowego iPada. W chwili obecnej rzecznik Microsoftu odmawia wszelkich komentarzy w tej sprawie. Cała historia jest o tyle dziwna, że nie kto inny jak Microsoft właśnie jest w posiadaniu oddziału Macintosh Business Unit, gdzie pracuje się nad pakietem Office na komputery Mac. Ten oddział uznawany jest również za jeden z największych developerów.
Nikt nie wie do końca czym podyktowany jest taki krok. Najbardziej logicznym wyjaśnieniem wydaje się być próba zasygnalizowania pracownikom działu Marketingu i sprzedaży, że powinni korzystać przede wszystkim z rozwiązań, które mają poprzez Microsoft promować. Przypomnijmy także, że to nie pierwsze takie obostrzenie ze strony Microsoftu. W 2009 r. zabroniono korzystania z iPhone’ów i Blackberry, w zamian za co zapewniono pracownikom telefony z Windows Phone 7.