Silk Road było internetowym sklepem z narkotykami, którego pomysłodawcą i założycielem był Ross Ulbricht. Kiedy kilka lat temu został on schwytany przez wymiar sprawiedliwości USA otrzymał najwyższy możliwy wymiar kary – dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Adwokaci Ulbrichta złożyli wtedy apelację, którą dzisiaj oficjalnie przegrali.
Około dwa lata temu Ross Ulbricht złożył apelacje, w której argumentował, że pewne informacje dotyczące jego działalności zostały pozyskane niezgodnie z prawem. Ponadto w tracie zatrzymania dwóch skorumpowanych agentów próbowało przejąć część środków pieniężnych zatrzymanego. Sąd się jednak nie ugiął i podtrzymał swoją wcześniejszą decyzję o skazaniu Ulbrichta na dożywocie.
Twórca Silk Road, czyli swoistego marketu dla handlarzy narkotyków, który działał w czeluściach internetu, przez długi czasu ukrywał się pod pseudonimem „Dread Pirate Roberts”. Po szeroko zakrojonej akcji służb federalnych doszło jednak do schwytania Ulbrichta i jego współpracowników, którzy przehandlowali obniżone wyroki zeznając na niekorzyść swojego „szefa”. Podczas zatrzymania doszło jednak do niemiłego incydentu kiedy to dwóch agentów postanowiło wzbogacić się na całej akcji. Pierwszy z nich chciał ukraść 20 000 bitcoinów (wartych dzisiaj około 46 mln USD) za co został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Drugi otrzymał wyrok 6,5 roku pozbawienia wolności za próbę sprzedania informacji o sprawie dotyczącej Silk Road.
Incydent ten jednak nie wystarczył, aby przekonać sąd o unieważnieniu śledztwa. Ulbricht usłyszał siedem zarzutów, wśród których były między innymi handel narkotykami i pranie pieniędzy. Prawnicy oskarżonego starali się obniżyć wyrok swojego klienta z uwagi na charakter jego działalności, ale ten plan się nie powiódł. Sąd orzekł, że Ulbricht podobnie jak każdy inny boss narkotykowy był gotowy chronić swój biznes eliminując osoby, które zagrażały jego bezpieczeństwu i w związku z tym pozostanie za kratkami do końca swojego życia.