YouTube to trzecia najbardziej popularna strona internetowa w 2014 roku. Wydawać by się mogło, że jest to maszynka do zarabiania pieniędzy. Rzeczywistość nie jest jednak tak różowa.
Google przejęło YouTube’a w 2006 roku. W chwili obecnej serwis może się pochwalić liczbą jednego miliarda użytkowników miesięcznie. Na portalu można w zasadzie znaleźć każdy filmik, jaki tylko chcemy. Pomimo tego, YouTube nie przynosi zysków.
Utrzymanie serwerów serwisu jest niezwykle kosztowne i dziewięć lat pod skrzydłami Google nie dało możliwości wypracowania modelu, który przyniósłby konkretne zyski.
Jak twierdzi The Journal, przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że większość użytkowników korzysta z portalu poprzez osadzone filmy lub w najlepszym wypadku linki do YT na innych serwisach. Mało który użytkownik przegląda zawartość samej witryny.
Google oczywiście nie rzuca ręcznika i nadal będzie się starało modyfikować opcje reklamowe tak, by serwis stał się rentowny.