Wdrożenie i rozpowszechnienie paliw alternatywnych jest obecnie jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed rynkiem motoryzacji. Toyota Mirai była pierwszym komercyjnym samochodem zasilanym ogniwami wodorowymi. W pięć lat od premiery technologia powraca w udoskonalonym wydaniu.
Technologia ogniw wodorowych zastosowana w nowym Mirai została ulepszona pod względem wydajności – zastosowano nowe typy ogniw, które z większą skutecznością korzystają z paliwa, oraz większe zbiorniki wodorowe. Toyota szacuje, że zmiany te pozwoliły na wydłużenie zasięgu auta z 500 km do około 650 km. Na dodatek ogniwa maja być teraz znacznie cichsze i generować większą moc (chociaż póki co nie znamy osiągów samochodu).
Nowa Toyota Mirai jest niższa, dłuższa i szersza od poprzednika, a na dodatek otrzymała atrakcyjne, nowoczesne wzornictwo z szeroką atrapą i mocno zarysowanymi światłami – pierwsza generacja często była krytykowana za swój pudełkowaty, plastikowy design. Wewnątrz znajduje się 12,3-calowy ekran multimedialny, zaczerpnięty z aut marki Lexus, i wirtualny kokpit. Toyota obiecuje, że samochód otrzyma pełen zestaw asystentów kierowcy i technologii bezpieczeństwa.
Toyota Mirai drugiej generacji trafi do sprzedaży pod koniec 2020 roku – przedtem auto pojawi się na tegorocznych targach Tokyo Motor Show. Nie wiadomo jeszcze, czy i w jak licznych partiach dotrze ona do Europy.