Podobały mi się oryginalne LinkBuds, ale nie pasowały do uszu każdego równie dobrze. Kiedy przeczytałem, że nowe LinkBuds Open i LinkBuds Fit są nieco mniejsze, mają „ewolucyjną formę geometryczną” i są wyposażone w nowe wsporniki powietrzne, niemal natychmiast chciałem je sprawdzić.
Nowe LinkBuds zachowują otwarty przetwornik — słuchawki nie mają końcówek dousznych — są nieco mniejsze od przetwornika oryginału (11 mm w porównaniu do 12 mm). Ponadto wsporniki powietrzne są ulepszeniem w stosunku do oryginalnych, które były dość smukłe i nie dopasowywały się do kształtu ucha tak dobrze jak te nowe.
Połączenie nieco mniejszej konstrukcji przetwornika i nowych podpórek powinno umożliwić słuchawkom wygodniejsze i bezpieczniejsze dopasowanie do większej liczby uszu. Jednak osoby z mniejszymi uszami mogą mieć z nimi pewne problemy.
Osobiście uzyskałem bardzo bezpieczne dopasowanie i mogłem biegać ze słuchawkami bez problemu (są odporne na zachlapanie – IPX4). Oryginalne słuchawki tworzyły pewne punkty nacisku u niektórych użytkowników. Od czasu do czasu musiałem majstrować przy ich ustawieniu w uszach, ale nie doświadczyłem żadnego dyskomfortu z LinkBuds Fit.
Oprócz dopasowania, inną dużą zmianą jest jakość dźwięku. Słuchawki grają głośniej i zapewniają nieco więcej basu. Wyposażone są w cyfrowy układ przetwarzania V2 firmy Sony. Open nie brzmią tak dobrze jak LinkBuds Fit, ale należą do najlepiej brzmiących otwartych słuchawek dousznych i oferują czysty, ładnie szczegółowy dźwięk. Nie zapewniają też tak dużo basu jak Fit i inne wysokiej jakości słuchawki izolujące hałas, jednak rzecz jasna ich dźwięk ma otwartą, przewiewną jakość.
Jakość połączeń głosowych jest dobra, a słuchawki mają dobrą żywotność baterii, oferując maksymalnie 8 godzin na jednym ładowaniu, a kompaktowe etui zapewnia dodatkowe 14 godzin. Warto zauważyć, że lekkie etui, które ma modny, marmurkowy zawijas na błyszczącej górnej części, wydaje się nieco wątłe, ale miejmy nadzieję, że z czasem będzie nadal dobrze służyć. Należy zauważyć, że etui nie ma ładowania bezprzewodowego, co jest nieco rozczarowujące w przypadku słuchawek za 800 PLN.
LinkBuds Open mają kilka dodatkowych funkcji wartych podkreślenia. Są wyposażone nie tylko w funkcję Sony Speak-To-Chat, która wstrzymuje odtwarzanie muzyki po rozpoczęciu rozmowy, ale mają również wbudowane w same słuchawki sterowanie głosowe.
LinkBuds Fit chociaż nie brzmią tak dobrze jak WF-1000XM5, ani nie mają tak dobrej redukcji szumów, są lekkie (4,9 grama), a także wygodnie i bezpiecznie pasują do moich uszu. Ich dźwięk i jakość połączeń są bardzo dobre.
LinkBuds Fit mają charakterystyczny profil dźwiękowy Sony. Jest odrobinę ciepły (bas wychodzi do przodu), ale dźwięk jest otwarty i dynamiczny. Jeśli już, to brakuje mu odrobiny przejrzystości, ale profil dobrze sprawdza się w różnych gatunkach muzycznych.
Wydajność połączeń głosowych była imponująca. Czas pracy baterii wynosi 5,5 godziny przy umiarkowanym poziomie głośności z włączoną redukcją szumów, a etui zapewnia dodatkowe trzy ładowania, nie oferując ładowania bezprzewodowego.
Myślę, że Sony wykonało dobrą robotę, rozwijając linię LinkBuds zarówno pod względem wzornictwa, jak i wydajności. Szkoda, że cena słuchawek jest wyższa. LinkBuds Fit prawdopodobnie będą lepszą opcją, jeśli próbujesz wybrać między tymi dwoma modelami. Brzmią ogólnie lepiej i mają również aktywną redukcję szumów. LinkBuds Open są z pewnością bardzo dobrymi otwartymi słuchawkami dousznymi — ale po prostu mogą nie być dla każdego.
Specyfikacja
- CENA 800 PLN
- ŁĄCZNOŚĆ BT 5.3
- KODEKI SBC, AAC, LDAC, LC3
- OCHRONA IPX4
- CZAS PRACY 8 h (Fit) 5,5 h (Open)
- WAGA 4,9 g (Fit), 5,1 g (Open)
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Sony rozdzieliło serię LinkBuds i postawiło na otwarte i bardziej klasyczne TWS. Tylko czy tym ruchem nie podzieli fanów oryginalnej serii?
Plusy
Wysoka jakość dźwięku. Wydajność połączeń głosowych. Dobra żywotność baterii. Duży wybór kolorów.
Minusy
Podniesiona cena. Trudniej dopasować do mniejszych uszu. Brak ładowania bezprzewodowego.