Tegoroczna edycja CES bez wątpienia zasługuje na tytuł „największych targów 2020 roku” – wszystkie inne imprezy zostały odwołane przez pandemię COVID-19. Organizatorzy wydarzenia poinformowali media, że jego kolejna edycja odbędzie się w styczniu 2021 r, ale z zachowaniem wszelkich procedur bezpieczeństwa.
Organizatorzy wydarzenia, Consumer Technology Association, zapowiedzieli, że wydarzenie jak zwykle odbędzie się w Las Vegas na początku roku. W przeciwieństwie do berlińskich targów IFA 2020, nie przewidzieli oni wprowadzenia ograniczeń w liczbie odwiedzających. Mimo tego przyszłoroczna edycja będzie się znacząco różniła od tej tegorocznej, przede wszystkim ze względu na dodatkowe procedury bezpieczeństwa.
Przedstawiciele CTA zapewniają, że hale wystawiennicze będą na bieżąco odkażane i czyszczone, a wszyscy uczestnicy otrzymają maseczki ochronne na twarz. W zachowaniu zasad dystansowania społecznego pomogą natomiast poszerzone alejki między stoiskami i bezkontaktowe terminale płatnicze. Na miejscu znajdą się również służby medyczne, a przed wejściem na teren imprezy – punkty bezkontaktowego mierzenia temperatury.
Jednocześnie CTA zadba o to, żeby jak najwięcej wydarzeń zawitało do sfery wirtualnej. Najważniejsze premiery i konferencje mają być strumieniowane przez internet, a uczestniczące w targach firmy będą zachęcane do prezentacji swoich produktów w formie cyfrowej. Mnogość opcji online ma zachęcić większość odwiedzających do pozostania w domu i śledzenia imprezy w sieci.
W rzeczywistości trudno przewidzieć, czy CES 2021 rzeczywiście się odbędą – do stycznia pozostało jeszcze siedem miesięcy, w ciągu których sytuacja na świecie może diametralnie się zmienić. Jeśli data targów zbiegnie się w czasie z drugą falą pandemii COVID-19, wydarzenie wciąż może zostać odwołane lub zamknięte dla odwiedzających i przeniesione jedynie do sieci. Nic dziwnego, że organizatorom zależy na tym, żeby targi się odbyły: CES to jedna z największych tego typu imprez w Las Vegas, corocznie przynosząca miastu wielomilionowe zyski; ich odwołanie to potężny cios dla lokalnej gospodarki. Sytuacja powinna wyklarować się w ciągu najbliższych miesięcy.