Po dwóch ogromnych wyciekach danych, które jak można śmiało przypuszczać zrujnowały stronę randkową Ashley Madison na dobre, pojawiły się właśnie pierwsze doniesienia o szantażystach, którzy próbują zarobić na problemach niewiernych małżonków.
W sieci pojawił się właśnie mail jednego z szantażystów, który po przefiltrowaniu danych z pierwszego wycieku postanowił wyłudzić trochę Bitcoinów od nieszczęsnych użytkowników niesławnego serwisu. W rozesłanym mailu możemy przeczytać, iż wyjawi on słodki sekret odbiorcy tej wiadomości jego lepszej połowie, jeśli ten w przeciągu 7 dni nie przekaże równowartości 225 USD w Bitcoinach na podany numer konta.
Póki co, szantaż ten wydaje się być nieskuteczny, gdyż z setek adresatów żaden nie wykonał rzeczonego przelewu. Niemniej jednak przykład ten pokazuje jak daleko idące konsekwencje może mieć atak na Ashley Madison. Warto również w tym miejscu przypomnieć, iż serwis nie miał systemu weryfikacji adresu mailowego, więc wiele z wysyłanych wiadomości może po prostu nie docierać do swoich właścicieli.