Ładowanie bezprzewodowe jest wygodne, ale nawet ono utrudnia swobodne korzystanie ze smartfona. Samsung chce temu zaradzić poprzez technologię prawdziwie bezprzewodowego ładowania: aby naładować swój sprzęt wystarczy będzie wejść do specjalnego pomieszczenia. Została ona właśnie opatentowana.
Sercem nowej technologii Samsunga są rozmieszczone w pomieszczeniu płyty indukcyjne. Mają one równomiernie pokryć całą przestrzeń polem elektromagnetycznym, które będzie bezprzewodowo ładowało urządzenie mobilne. Oczywiście aby ładowanie było jak najbardziej wydajne konieczne jest ukierunkowanie energii na smartfona: do tego celu mają służyć panele odbijające energię. Ich celem jest takie ułożenie pola, aby urządzenie ładowało się jak najszybciej. W dołączonych do patentu schematach pojawia się koncepcja wykorzystania jednej płyty indukcyjnej i kilku paneli odbijających.
Patent został zgłoszony w 2016 roku, ale przyjęto go dopiero w tym tygodniu. Nie wiemy, czy Samsung prowadził w międzyczasie prace nad technologią, czy też stanowi ona jedynie formę zabezpieczenia pomysłu przed konkurencją. Problem z dużymi systemami ładowania bezprzewodowego wynika nie tylko z ograniczonej wydajności ładowania i kosztów energii elektrycznej, ale także możliwych konsekwencji zdrowotnych. Pola o różnej częstotliwości mają różny wpływ na organizmy żywe – nawet, jeśli ładowarka będzie emitowała to bezpieczne, wielu użytkowników i tak pozostanie nieufnych w stosunku do technologii.