O nowej konsoli firmy Nintendo słyszeliśmy już ponad rok temu, ale dopiero wczoraj przyszło nam ją zobaczyć i poznać oficjalną nazwę. Nintendo Switch (wcześniej znana jako NX) to hybryda mobilnej platformy do gier i domowego centrum rozrywki, która powinna się pojawić już kilka lat temu.
Nintendo póki co nie zorganizowało oficjalnej premiery Switch. Zamiast tego firma zamieściła w sieci 3-minutowy filmik, na którym możemy podziwiać nowy sprzęt w pełnej krasie. Jeśli chodzi o funkcjonalność to niespodzianek nie ma. Tak jak się spodziewaliśmy jest to swoista hybryda, którą można podłączyć do telewizora w salonie, a kilka sekund później zabrać na spacer po mieście. Sama konsola została wyposażona w ekran i z grubsza rzecz biorąc przypomina tym samym tablet, który za bardzo lubi słodycze i nie ma ruchu. Różnica polega na tym, że w trybie domowym konsolę tą wpinamy w dedykowaną stację dokującą, która pozwala nam wyświetlać obraz na ekranie telewizora. Z kolei kiedy udajemy się w plener wyjmujemy urządzenie ze stacji, montujemy dwie części kontrolera do boków konsoli i voilà.
Jak się jednak okazuje na tym przygoda się nie kończy, gdyż na zaprezentowanym filmie widać, iż istnieje również możliwość odłączenia kontrolerów w trybie mobilnym. Do tego dochodzi możliwość sparowania i zabrania drugiego kontrolera, który jest przeznaczony na użytek domowy. Kolejną wariacją jest dosłownie podzielenie się kontrolerem modułowym z przyjacielem i granie na jednym ekranie. Jak widać jest to odrobinę skomplikowane i póki co działa na pewną niekorzyść Nintendo, które będzie z biegiem czasu musiało to wyjaśnić. Warto również zauważyć, iż w przeciwieństwie do większości produktów Nintendo, Switch jest kierowany do osób 25+ co można łatwo wywnioskować po materiale filmowym. Niestety na tym etapie nadal nic nie wiemy o specyfikacji sprzętowej i możliwościach samej konsoli. Pomysł jest z całą pewnością ciekawy i stanowi rozsądną alternatywę dla Sony czy Microsoftu, ale istnieje obawa, że Switch się spóźnił o kilka lat. Dotychczasowy flagowiec Nintendo (Wii U) okazał się fatalną pomyłką, która pozwoliła większości użytkowników zapomnieć o tej marce. Nie wiadomo zatem jak nowy galeon poradzi sobie na rynku zdominowanym przez PlayStation 4 i Xbox One, ale z całą pewnością przekonamy się o tym już w przyszłym roku.