Bezlusterkowce stają się coraz poważniejszą konkurencją dla lustrzanek. Nowy aparat Nikona będzie wyposażony w pełnoklatkową matrycę FX i zupełnie nowy rodzaj systemu mocowania obiektywów Nikkor.
Nikon zdradził dość niewiele informacji na temat swojego nowego sprzętu fotograficznego. Wiadomo, że będzie on pierwszym aparatem wykorzystującym zupełnie nowy system mocowania obiektywów, który ma zastąpić legendarny, niemal 70-letni uchwyt typu F. Będzie on współpracował ze specjalnymi obiektywami Nikkor, ale wieloletni fani marki otrzymają również możliwość podłączenia starych obiektywów od lustrzanek za pomocą adaptera. W aparacie zostanie wykorzystana pełnoklatkowa matryca FX i system autofokusowania z 430-450 punktami AF. Według pogłosek firma może pracować nawet nad dwoma urządzeniami – jednym o rozdzielczości 48 Mpix i drugim, budżetowym, z matrycą 25 Mpix.
Informacje o nowym bezlusterkowcu od Nikona pojawiły się właściwie natychmiast po oficjalnym pożegnaniu z linią Nikon 1. Producent poinformował o jej zakończeniu ledwie tydzień temu. Aparaty fotograficzne z mechanizmem bezlusterkowym i matrycą pełnoklatkową to wciąż rzadkość na rynku – kilka modeli ma w swojej ofercie Sony. Pominięcie ciężkich luster daje producentowi możliwość zmniejszenia i „odchudzenia” aparatu, który w przypadku tak dużej matrycy musi być nieco większy niż przykładowo modele 2/3 czy APS-C. Hmm, czyżby szykowała się poważna konkurencja dla lustrzanek?