Unowocześniona wersja kultowej Motoroli Razr zapowiadana jest już od wielu miesięcy. Okazuje się jednak, że miłośnicy tego kultowego designu będą musieli uzbroić się w cierpliwość – Lenovo oficjalnie ogłosiło, że jego premiera zostanie przełożona w czasie.
Powodem tego nagłego i niespodziewanego opóźnienia jest nadspodziewana popularność składanego smartfona. Producent po prostu nie przewidział, że w momencie premiery nowy Razr znajdzie tylu potencjalnych nabywców, i nie zamówił wystarczającej liczby podzespołów potrzebnych do wyprodukowania telefonów. Oznaczało to, że niektórzy klienci, którzy wyrazili chęć zamówienia urządzenia w przedsprzedaży, musieliby poczekać na otrzymanie swojego telefonu.
Aby zapobiec tej sytuacji, zarządzające marką Motorola Lenovo zdecydowało się na opóźnienie przedsprzedaży i premiery smartfona. Planowo zamówienia miały rozpocząć się 26 grudnia, a Razr trafiłby do sklepów 9 stycznia. Teraz daty te są nieaktualne. Producent nie wskazał, kiedy dokładnie odbędzie się premiera telefonu, ale zapewnił, że opóźnienie będzie jedynie nieznaczne. Jednocześnie Lenovo zdementowało pogłoski, jakoby było ono wynikiem problemów sprzętowych.
Niezależnie od przyczyny opóźnienia, Motorola Razr to kolejny składany smartfon, którego premiera została przesunięta w czasie – podobny los spotkał także Samsunga Galaxy Fold i Huawei Mate X. Doskonale pokazuje to, jak bardzo eksperymentalną technologią są giętkie wyświetlacze, i jak wiele czasu dzieli nas jeszcze od momentu, w którym staną się one normą.