Nie od dziś wiadomo, że Japonia jest dziwnym krajem. Jak się okazuje, telefony z klapką są tam tak samo popularne jak smartfony. Wymyślono nawet określenie „Galapagos phones” – odnosi się ono do urządzeń, które nie są w stanie przetrwać poza granicami Japonii.
Jednak nie zdemotywowało to największego operatora komórkowego w kraju (NTT Docomo), przed wprowadzeniem na rynek dwóch nowych telefonów z klapką. Jak twierdzi operator, telefony tego typu są tak popularne, że sprzedają się praktycznie same. Wielu kupujących nie szuka nowego smartfona, a właśnie klasycznego telefonu z klapką.
Model F-07F od Fujitsu wyposażony został w 13 MP aparat, baterię o pojemności 1000 mAh oraz 3,3-calowy kolorowy wyświetlacz. To czyni go telefonem z wyższej półki (nie będącym smartfonem). Jednak w porównaniu ze słabszymi smartfonami (poza aparatem) specyfikacja ta blednie.
Co ciekawe, produkcja telefonów z klapką może i jest tania, jednak dotacje dla smartfonów (mające na celu utrzymanie rozwoju tej branży) powodują, iż ceny telefonów z klapką są niejednokrotnie wyższe.
Wszystko wskazuje na to, że „Galapagos phones” jeszcze na długo pozostaną w Japonii.