No cóż, nie mam dla ciebie zbyt dobrych wieści, gdyż segment urządzeń Smart Home jest na naszym rynku w powijakach i chcąc wyposażyć swój dom w tego typu produkty, jesteś praktycznie zmuszony do importu zza granicy.
Najłatwiej dostępnym rozwiązaniem jest zakup wyprodukowanego przez Samsunga sprzętu o nazwie SmartThings. To niewielkie urządzenie pełni rolę huba, do którego można przyłączyć szereg elektronicznych domowych gadżetów pokroju termostatów, kamerek czy różnego rodzaju czujników odpowiedzialnych za monitorowanie tego, co aktualnie dzieje się w domu. SmartThings komunikuje się oczywiście z dedykowaną mobilną aplikacją. Z jej użyciem użytkownik jest w stanie na bieżąco kontrolować swój dom i zdalnie wpływać na pracę podłączonych do systemu urządzeń. Takie rozwiązanie przydaje się zwłaszcza zalatanym i często podróżującym osobom, które w domu bywają tylko czasami i które pragną, aby podczas każdej wizyty w czterech kątach wszystko funkcjonowało jak w szwajcarskim zegarku.
Koszt huba w przeliczeniu na złotówki nie przekracza 400 PLN, problemem natomiast są ceny oraz dostępność urządzeń, które można do niego podłączyć. Jeśli masz nieco więcej wolnych środków, to możesz rozważyć zakup zestawu SmartThings – poza hubem oferuje on zestaw trzech wielofunkcyjnych sensorów oraz specjalną przejściówkę do gniazdka pozwalającą na zdalne włączanie/wyłączanie przepływu prądu. Koszt całości po uwzględnieniu kosztów wysyłki nie powinien przekroczyć kwoty 1 200 PLN.
Alternatywą dla SmartThings jest Apple HomeKit. System ten działa bardzo podobnie do opisanego wcześniej produktu Samsunga, ale jest od niego droższy, a kompatybilne z nim akcesoria również nie należą do najtańszych. Problemem HomeKit jest również to, że elementy tego systemu są praktycznie niedostępne w Polsce i w wielu europejskich krajach.