Wirtualna rzeczywistość rozwija się coraz bardziej, ale w niekórych aspektach wciąż daleko jej do ideału – przykładowo, nasz wirtualny awatar nigdy nie będzie tak ekspresywny, jak nasza twarz. Problem ten ma rozwiązać nowy tracker od HTC, który potrafi śledzić ruchy warg, szczęki i policzków.
Vive Facial Tracker podłączymy do headsetu Vive Pro Eye VR, przeznaczonego przede wszystkim do zastosowań B2B. Moduł zawiera dwie kamerki i czujnik podczerwieni, które razem śledzą 38 typów ruchów ust, szczęki, zębów, języka, podbródka i policzków. Przekłada się to na realistyczną animację dolnej części twarzy w czasie rzeczywistym i przy odświeżaniu 60 Hz. Dodatek został stworzony przede wszystkim z myślą o animatorach 3D – zamiast mozolnie odwzorowywać mimikę twarzy w programach graficznych, mogą oni skorzystać z danych zebranych przez urządzenie. Vive Facial Tracker będzie dostępny w cenie 630 PLN od 6 kwietnia.
HTC zaprezentowało jeszcze jedno rozszerzenie swojego systemu VR. Trzecia generacja Vive Trackera, niewielkiego urządzenia śledzącego ruchy ciała, będzie o 33% mniejsza i o 15% lżejsza od poprzednika, a jednocześnie potrafi pracować o 75% dłużej na jednym ładowaniu. Nowa odsłona jest w pełni kompatybilna z poprzednimi i może współpracować ze wszystkimi systemami opartymi na SteamVR. Tracker 3.0 przeznaczony został przede wszystkim do zastosowań biznesowych, ale HTC wskazuje, że trackery mogą być wykorzystane także do rehabilitacji i celów szkoleniowych. Trafi on do sprzedaży 6 kwietnia; za jedno urządzenie zapłacimy 630 PLN.