Hania Rani otwiera kolejny rozdział swojej twórczej drogi. Nagradzana pianistka, kompozytorka, wokalistka i producentka wydała album Non Fiction – Piano Concerto In Four Movements, w którym po raz pierwszy sięga po klasyczną formę koncertu fortepianowego. Monumentalne nagranie powstało w legendarnym Abbey Road Studios z udziałem 45-osobowej orkiestry.
Artystka znana z umiejętnego łączenia muzyki klasycznej, elektronicznej, jazzowej i filmowej, tym razem eksploruje przestrzeń pomiędzy tradycją a współczesną muzyką eksperymentalną. Non Fiction rozwija drogę rozpoczętą na świetnie przyjętym albumie Ghosts, a jednocześnie wytycza zupełnie nowy kierunek – bardziej orkiestrowy, monumentalny, ale wciąż intymny.
Tytuł Non Fiction nie jest przypadkowy. Rani traktuje muzykę jak formę świadectwa – dźwiękowego reportażu odnoszącego się do realnych wydarzeń. Inspiracją do projektu stała się historia nastoletniej pianistki Josimy Feldschuh, którą poznała dzięki zaproszeniu Muzeum POLIN. Jej losy z czasów getta warszawskiego stały się punktem wyjścia do refleksji nad współczesnym światem.
– Chciałam spojrzeć na twórczość Josimy przez pryzmat wydarzeń, które poruszają nas dzisiaj. Wojnę w Ukrainie czy eksterminację ludności w Gazie obserwujemy na ekranach telefonów – jak to wpływa na nasze odczuwanie cierpienia? Czy przyzwyczajamy się do koszmarów? – mówi Rani.
Album operuje napięciem między ciszą a dźwiękiem, harmonią a dysonansem, spokojem a chaosem. To metafora współistnienia rozpadu i nadziei, w której – jak podkreśla artystka – ludzka wrażliwość pozostaje niezłomna.
Nagranie powstało w legendarnym Studio Two w Abbey Road, gdzie tworzyły takie postaci jak The Beatles, Strawiński, Kate Bush czy Massive Attack. Rani towarzyszyła orkiestra Manchester Collective pod batutą Hugh Tieppo-Brunta oraz cenieni muzycy sceny eksperymentalnej: saksofonista Jack Wyllie (Portico Quartet) i perkusistka Valentina Magaletti (Moin, Vanishing Twin). Ważną rolę w kompozycjach odgrywa improwizacja, która nadaje muzyce organiczny, żywy charakter.
Hania Rani od lat konsekwentnie przekracza gatunkowe granice. Ma na koncie albumy solowe (Esja, Home, Ghosts), duety z Dobrawą Czocher, muzykę filmową i teatralną, występy w Operze w Sydney, Berlińskiej Filharmonii czy londyńskim Roundhouse. Ostatnio skomponowała ścieżkę dźwiękową do nagrodzonego w Cannes filmu Joachima Triera Sentimental Value i zagrała elektroniczny set na Unsound Festival jako Chilling Bambino.
– Zmiana jest jedynym stałym elementem mojej kariery. Mój styl tworzą kontrasty – projekty solowe i orkiestrowe, praca w studio i koncerty. To one definiują mój głos – podkreśla artystka.
Album jest już dostępny na platformach streamingowych oraz w sklepach muzycznych.



