Wojna sieci społecznościowych trwa! Facebook od kilku tygodniu wprowadza coraz to świeższe zmiany w swoim serwisie. Zdania na temat ich zasadności są jednak podzielone.
Nie zmienia to faktu, iż serwis Zuckerberga przekroczył kolejną magiczną barierę 800 milionów użytkowników.
Teraz jednak po zniesieniu zaproszeń i zakończeniu fazy testów Google+ nabiera rozpędu. Od chwili uruchomienia owej sieci, Google wprowadziło tam 91 zmian.
Pikanterii całej sytuacji nadała również informacja, jaką podzielił się ze światem Paul Allen. Jest on twórcą algorytmu stworzonego do liczenia aktywnych kont. Z danych, jakie posiada, wynika iż G+ posiada już 43 miliony użytkowników.
Jak do tej pory jego przywidywania nie mijały się z prawdą:
4 lipca ? 1,7 miliona użytkowników
9 lipca ? 4,5 miliona użytkowników
12 lipca ? 10 milionów użytkowników
9 września ? 28,7 miliona użytkowników
22 września ? 43,4 miliona użytkowników
Tym razem jednak Allen zmodyfikował nieznacznie swój algorytm, uwzględniając w nim kilka do tej pory ignorowanych czynników. Przed tą zmianą liczba wynosiła 37,8 miliona.
Jakby jednak na to nie spojrzeć, nowa sieć społecznościowa zyskała 30% użytkowników w zaledwie 2 dni (po zdjęciu zaproszeń). Dane te, choć nie zostały potwierdzone przez Google, stanowią ciekawe źródło informacji dla wszystkich stron konfliktu.