Coraz więcej konsumentów przekonuje się do samochodów elektrycznych, o czym świadczy chociażby sukces Tesli Model 3. Również Jaguar Land Rover postanowił nie zostawać w tyle i na swojej imprezie w Londynie ogłosił, że od 2020 wszystkie jego modele będą wyposażone w silniki w różnych przyjaznych dla środowiska opcjach.
Oczywiście nie znaczy to, że nowe Jaguary i Land Rovery będą tylko elektryczne. Producent zapowiedział szereg opcji takich, jak samochody w pełni elektryczne, hybrydy plug-in oraz mikrohybrydy. Co ciekawe, typ silnika będzie zależał od modelu: następcy I-PACE, pierwszego w pełni elektrycznego Jaguara, na pewno pozostaną elektrykami. Nieco trudniej wyobrazić sobie elektrycznego Range Rovera Velar – ten prawdopodobnie zostanie wyposażony w opcję hybrydową (chyba, że sieć ładowarek elektrycznych rozrośnie się na tyle, że wkroczy również do lasów i na pustynie).
Najwięcej emocji wzbudził jednak jeden model. W pełni elektryczny Jaguar E-Type Zero niemal od razu po prezentacji został obwołany „najpiękniejszym samochodem elektrycznym świata”. Design samochodu oparty został na kultowym E-Type z 1961 roku. Auto zostało unowocześnione głównie wewnątrz – potężny silnik 295 KM i 5,5 sekund od zera do setki zachwycą każdego miłośnika motoryzacji. E-Type Zero pojawi się na rynku w 2018 roku, najpewniej w mniej zachwycającej cenie.