Nie ukrywajmy, pierwsza edycja „okularów do Snapchata” była raczej obiektem żartów, niż prawdziwie rozchwytywanym gadżetem. Ich mało atrakcyjny wygląd i specyfikacja przełożyły się na słabe wyniki sprzedaży. Czy zaprezentowana przez Snap druga generacja okularów zostanie cieplej przyjęta przez użytkowników?
Snapchat Spectacles 2.0 zachowały charakterystyczny „muszy” design oryginału, ale na szczęście zostały odrobinę zmniejszone i odchudzone. W górnej, zewnętrznej części soczewek znajduje się kamera nagrywająca klipy w rozdzielczości 1216 x 1216 oraz robiąca zdjęcia 1642 x 1642. Sterowana jest ona za pomocą jednego przycisku: pojedyncze naciśnięcie to nagranie 10-sekundowego klipu, podwójne: 30-sekundowego a przytrzymanie guzika: zrobienie fotki. Okulary zostały uzupełnione także o drugi mikrofon poprawiający jakość nagrań. Spectacles dostępne są w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, czerwonej i ciemnoniebieskiej z dwoma wariantami szkieł. Nowe oprawki są odporne na przypadkowe zamoczenie.
Okulary współpracują z każdym telefonem na Androidzie 4.4 lub wyższym z obsługą Bluetooth Low Energy, a także z iPhone’ami od 5 w górę z zainstalowanym przynajmniej iOS 10. Bateria zamontowana w Spectacles ma na pojedynczym ładowaniu wystarczyć na zrobienie ok. 70 snapów i przesłanie ich na telefon. Snap planuje również wprowadzenie wariantów z soczewkami korekcyjnymi i polaryzacyjnymi. Ciekawe, czy te zabiegi przekonają klientów: poprzednia wersja okularów przyniosła firmie straty w wysokości 40 mln USD. Snapchat Spectacles v2 dostępne będą od 3 maja w cenie 730 PLN.