Nowe mieszkanie to zawsze początek – nie tylko życia w czterech ścianach, ale też nowej codzienności. Wspólne gotowanie, przyjaciele wpadający bez zapowiedzi, niekończące się historie z dziećmi i zwierzakami, które eksplorują nową przestrzeń. Wszystko piękne, ale też… pełne nieoczekiwanych sytuacji, które przytrafiają się dokładnie wtedy, gdy mamy na nie najmniej czasu. Dreame H15S powstał właśnie z myślą o takich chwilach – jako starter, idealny, pierwszy odkurzacz do mniejszych i średnich mieszkań.
Jeden ruch zamiast dwóch
Kto sprząta w biegu, wie, że łączenie odkurzacza i mopa w codziennej rutynie to luksus, na który rzadko jest przestrzeń. H15S to urządzenie Wet&Dry, które robi wszystko jednocześnie – odkurza i mopuje. W praktyce oznacza to, że rozlane mleko, błoto po spacerze z psem czy klejące się plamy po spotkaniu ze znajomymi znikają w kilka chwil. Bez dwóch etapów, bez biegania w poszukiwaniu kolejnych ściereczek, zmiotek czy detergentów.
Sprytny pomocnik na małym metrażu
Mniejsze mieszkanie to często większe wyzwanie: trudno o miejsce na sprzęty i dużo szybciej robi się bałagan. Dreame H15S został zaprojektowany tak, by radzić sobie w kompaktowych przestrzeniach. Dzięki funkcji 180° Lie-Flat Reach bez problemu wsunie się pod niską sofę czy stolik kawowy, a inteligentne koła z napędem ułatwią manewrowanie w wąskim korytarzu. To nie jest toporny odkurzacz, który trzeba „przestawiać” – to sprytne narzędzie, które dostosowuje się do mieszkania i stylu życia.

Technologia w tle
Choć mówimy o modelu podstawowym we flagowej serii Dreame, H15S ma w sobie rozwiązania, które jeszcze niedawno były domeną droższych konstrukcji. 21 000 Pa siły ssania radzi sobie z rozsypanym cukrem, ziarnami kawy czy resztkami obiadu. GapFree AI DescendReach to inteligentny system, który automatycznie opuszcza gumową ściągaczkę, gdy zbliżamy się do ściany i kiedy wykonujemy ruch w tył – dzięki temu brud nie zostaje w „martwych strefach”, a woda jest lepiej ściągnięta, co zapewnia bezpieczeństwo drewnu. A jeśli w domu mieszka ktoś z długimi włosami albo pies, doceni system TangleCut, który przeciwdziała plątaniu się włosów na wałku.
Czas pracy na jednym ładowaniu sięga 50 minut, co w realnych warunkach oznacza, że jedno sprzątanie całego mieszkania nie wymaga przerwy na ładowanie
Sprząta i sam się sprząta
W urządzeniach, które używają wody do czyszczenia, uciążliwa może być ich konserwacja i suszenie. W tańszych modelach to męcząca rutyna. H15S wprowadza rozwiązanie rodem z wyższej półki – stację samooczyszczającą. Po zakończonej pracy wystarczy odłożyć urządzenie, a wałek zostanie umyty wodą o temperaturze 90° C i dokładnie wysuszony. Zero brzydkich zapachów, zero wilgotnych szczotek.
Komfort codzienności
H15S nie tylko sprząta, ale i komunikuje się z użytkownikiem. Na czytelnym wyświetlaczu LED pokazuje najważniejsze informacje, a dodatkowe komunikaty głosowe podpowiadają, co dzieje się w danej chwili. Dzięki aplikacji Dreamehome można jeszcze bardziej dopasować pracę urządzenia do własnych potrzeb – ustawić moc ssania, ilość wody czy zdalnie uruchomić proces samooczyszczania.
-1024x576.jpg)

Czas pracy na jednym ładowaniu sięga 50 minut, co w realnych warunkach oznacza, że jedno sprzątanie całego mieszkania nie wymaga przerwy na ładowanie. Pojemne zbiorniki na wodę – 780 ml na czystą i 700 ml na brudną – pozwalają na sprzątanie w jednym cyklu, bez konieczności uzupełniania.
Starter, który robi różnicę
W świecie, w którym sprzęty domowe coraz częściej stają się gadżetami premium, Dreame H15S (1 999 PLN) przywraca równowagę i robi to w świetnym stylu. To urządzenie, które można kupić na początku drogi – jako pierwszy odkurzacz Wet&Dry – i od razu poczuć różnicę. Dla młodych ludzi, którzy właśnie wprowadzają się do nowego mieszkania, to nie jest kolejny zbędny wydatek, ale realne wsparcie w codziennym życiu.
Bo czystość nie musi oznaczać godzin spędzonych z mopem i wiadrem. Może być jednym, płynnym ruchem.
