Specjaliści audio z Bang & Olufsen regularnie odświeżają swoje flagowe produkty, w tym monumentalny (ale wciąż przenośny) głośnik Beolit. Jego najnowsza edycja oznaczona jest liczbą 20 i otrzymała wbudowaną ładowarkę bezprzewodową.
Płytka indukcyjna umieszczona została na górnej ściance głośnika; dzięki lekko wystającej krawędzi ładowane urządzenie jest zabezpieczone przed ślizganiem się. Aby zrekompensować straty baterii spowodowane ładowaniem innego sprzętu, Beolit 20 otrzymał większy akumulator o pojemności 3200 mAh. Zgodnie z zapowiedziami B&O może on wystarczyć nawet na 37 godzin cichego odtwarzania muzyki w tle lub 8 godzin głośniejszego grania.
Lekko zmieniony został również design. Zamiast znanego z poprzedniej generacji przycisku wielofunkcyjnego, urządzenie otrzymało dedykowaną kontrolkę wznawiania i zatrzymywania odtwarzania. Ponadto głośnik ma teraz bardziej dynamiczny wygląd, oczywiście przy zachowaniu charakterystycznych cech linii Beolit. Dwa egzemplarze mogą być połączone w parę stereo, a w trybie mono sparujemy go także z poprzednią generacją sprzętu.
B&O Beolit 20 jest dostępny w dwóch kolorach. Urządzenie trafi do sklepów już w tym tygodniu. Cena na rynkach europejskich została ustalona na 500 EUR (ok. 2 310 PLN), ale nie wiemy jeszcze, ile zapłacimy za niego w oficjalnej polskiej dystrybucji.