Mieszkający na terenie Unii Europejskiej posiadacze Tesli Model X i S mają ostatnie chwile, by skorzystać z pełni możliwości, jakie daje im funkcja Autopilot. Zgodnie z unijnym prawem, już wkrótce system zostanie ograniczony.
Podstawą do ograniczenia autonomicznych funkcji Tesli są nowelizacje unijnego regulaminu „Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów w zakresie układów kierowniczych”, które zostały przyjęte w 2017 roku i normują korzystanie z automatycznych oraz częściowo automatycznych systemów jazdy. Wpłyną one przede wszystkim na możliwość zdalnego przywoływania samochodu: domyślnie system pozwala na „podstawienie” auta, gdy kierowca znajduje się 60 m od niego, ale unijne prawo skróci ten dystans do maksymalnie 6 metrów.
Ograniczona zostanie również funkcja automatycznej zmiany pasa ruchu. Kiedy jest ona aktywna, samochód najpierw odczeka 1,5 s, a następnie otrzyma 5 sekund na próbę zmiany pasa. Jeśli w tym krótkim czasie jego czujniki zarejestrują jakiekolwiek przeszkody, czynność zostanie przerwana, a kierowca będzie musiał wykonać manewr ręcznie. Autopilot będzie także wymagał ciągłego trzymania dłoni na kierownicy – jeśli puścimy ją na ponad 15 sekund, głośny brzęczyk przypomni nam o konieczności jej ponownego złapania.
Zmiany te zostały wprowadzone do Modelu 3 już dawno temu, ale Model S i Model X otrzymają aktualizację w najbliższym czasie. W oficjalnym oświadczeniu Tesla przeprasza właścicieli samochodów za zaistniałą sytuację i zapowiada, że będzie walczyć o przywrócenie w pełni funkcjonalnego Autopilota w Europie.