Gwiazdą wczorajszej konferencji był niewątpliwie iPad, ale nie należy zapominać o innych ciekawych premierach. Apple nareszcie pokazało nowe urządzenie z nieco zapomnianej linii MacBook Air oraz miniaturowy komputer Mac mini.
MacBook Air był zaniedbywany przez Apple od 2015 roku, ale przyszedł czas i na jego odświeżenie. Wersja z 2018 roku to pierwszy komputer z tej linii wyposażony w 13,3-calowy ekran Retina o rozdzielczości 2 560 x 1 600. Na jego pokładzie znajdzie się procesor Intel Core i5 8 generacji ze zintegrowaną kartą graficzną Intel UHD Graphics 617, 8 lub 16 GB RAM i dysk SSD o pojemności 128 GB, 256 GB, 512 GB lub 1,5 TB. Laptop wspiera system Touch ID, który teraz obsługiwany jest przez dedykowany czip szyfrujący T2. W porównaniu z poprzednią generacją MacBook Air uległ zmniejszeniu i odchudzeniu, ale otrzymał za to większy gładzik i potężniejsze głośniki. Bateria ma starczać na około 13 godzin intensywnego użytkowania. Najtańszy MacBook Air będzie kosztował 6 000 PLN, a w najbogatszej wersji zapłacimy za niego prawie 13 tysięcy złotych.
Do łask powrócił także Mac mini. Jego design nareszcie przypomina nowe urządzenia Apple, a w środku znajdziemy cały przekrój specyfikacji – od tych podstawowych do bardziej zaawansowanych. Do wyboru mamy czterordzeniowy procesor Intel Core i3 3,6 GHz 8 generacji, sześciordzeniowy Intel Core i5 3,0 GHz 8 generacji lub sześciordzeniowy Intel Core i7 3,2 GHz 8 generacji. Towarzyszyć mu będzie od 8 do 64 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności od 128 GB do 2 TB. W sprzedaży dostępne mają być także wersje ze specjalnym, przyspieszonym złączem ethernetowym. Urządzenie posiada cztery porty USB-C, dwa USB 3.0, HDMI 2.0, wspomniany już port Ethernet oraz wejście słuchawkowe. Jego ceny rozpoczną się od 4 000 PLN, a za najpotężniejszą konfigurację z oprogramowaniem Final Cut Pro X i Logic Pro X przyjdzie nam zapłacić 22 730 PLN.
Wszystkie nowości Apple są już dostępne w przedsprzedaży, a do sklepów trafią w przyszłym tygodniu.