Brakuje wam regularnego spotykania się ze znajomymi i wspólnych fotek, które robiliście podczas wypadów za lub na miasto? Apple opatentowało funkcję, która pozwoli chociaż częściowo zaspokoić chęć uwieczniania wspólnych momentów – grupowe wirtualne selfie.
W udzielonym właśnie patencie opisana jest technologia „syntetycznego grupowego selfie”. Pozwoli ona zapraszać inne osoby do wspólnego zdjęcia, mimo tego, że w rzeczywistości mogą nas dzielić od nich setki kilometrów. Oprogramowanie automatycznie umieści wizerunki naszych znajomych za nami, tak, jakbyśmy wykonywali prawdziwe selfie, ustawiając wszystkie osoby w wirtualnej przestrzeni. Zdjęcia będą mogły pochodzić z dowolnego źródła, w tym połączenia w czasie rzeczywistym lub uprzednio nagranego wideo. Każdy uczestnik otrzyma także możliwość edycji fotki w taki sposób, by to on był w centralnym punkcie selfie.
Patent Apple został zgłoszony do urzędu patentowego już w 2018 roku. Nowa funkcja miała rozwiązać problemy wąskich pól widzenia obiektywów telefonicznych, które często miały problemy z objęciem wszystkich osób na zdjęciu grupowym. I chociaż nie wiadomo, czy Apple w ogóle zdecyduje się na wprowadzenie tego rozwiązania w życie, trudno pozbyć się wrażenia, że to idealna propozycja na czasy pandemii – w końcu nie każdy ma teraz możliwość zrobienia sobie zdjęcia ze swoimi przyjaciółmi.