Komputerowa animacja, wykorzystanie hollywoodzkiej techniki „motion capture”
i sześć tygodni pracy – to wszystko składa się na najnowszy spot reklamowy marki Pepsi, który wyreżyserował, znany z animowanych dzieł, Tomasz Bagiński.
Agencja Reklamowa BBDO, obsługująca markę Pepsi, poprosiła znanego twórcę animacji Tomasza Bagińskiego o przygotowanie swojego najnowszego spotu reklamowego. Spot jest doskonałym przykładem wzajemnego przenikania się świata gier komputerowych i reklamy. Zarówno forma filmu, jak i jego treść podkreślają mechanizm promocji, w której konsumenci Pepsi mogą wylosować konsolę do gry Xbox 360 wraz z grą Pro Evolution Soccer.
Prace nad animacją trwały około sześciu tygodni, zaangażowane w nie było do 10 osób, a największe ujęcie spotu składało się niemal z 200 warstw i efektów.
„Dzięki bliskiej współpracy klienta, agencji i studia produkcyjnego udało się zrobić projekt sprawnie i w świetnej atmosferze. Szczególnie pomogło duże zaufanie ze strony klienta, co w przypadku tak skomplikowanych projektów animowanych pozwoliło skupić się na prawdziwej pracy i porządnie doszlifować detale. Tak skomplikowane technicznie projekty na rynku polskim zdarzają się rzadko” – mówi reżyser spotu Tomasz Bagiński.
{flv}1591_Pepsi_PROMO_15sek{/flv}
Do animacji postaci została wykorzystana technika motion capture – dokładnie ta sama, która jest wykorzystywana we współczesnych hollywoodzkich filmach i w tworzeniu największych gier. Jest to szczególnie istotne, ponieważ inspiracją dla reklamy była właśnie jedna
z dużych gier piłkarskich.
Technika motion capture polega na nagraniu ruchu z prawdziwego aktora lub kaskadera i przeniesieniu go do komputera bez konieczności dużej ingerencji animatorów. Pozwala także na stworzenie postaci o bardzo przekonywujących ludzkich ruchach. W przypadku spotu marki Pepsi na specjalnym planie zdjęciowym, wyposażonym
w kilkanaście kamer wysokiej rozdzielczości działających w świetle podczerwonym, grupa grających w piłkę nożną aktorów odgrywała poszczególne akcje, które potem zostały przeniesione do komputera.
Za stronę techniczną przygotowania spotu Pepsi odpowiadali, współpracujący z Tomaszem Bagińskim od wielu lat, bracia Andrzej i Selim Sykut. Oprócz kwestii technicznych zajmowali się oświetlaniem i renderingiem scen – etapem mającym największy wpływ na ostateczny wygląd obrazu.