Cześć,
Mam taki śmieszny problem, podczas ładowania niektórych stron przy ich adresach pojawiają się takie fajne, małe ikonki. Są one także widoczne po dodaniu tych stron do Ulubionych. Jednak po pewnym czasie znikają i nigdzie nie mogę ich znaleźć. Czy jest szansa, żeby pozostały, jako ozdoba, w Ulubionych? No i jeszcze jedno – jak już raz taka ikona zniknie, to potem się nie pojawia. Co zrobić, żeby znowu się wyświetliła?
makuIkonki, o których Pan pisze, to tzw. favikony (ang. favicons). Za ich wyświetlanie jest odpowiedzialny znacznik LINK REL=\”SHORTCUT ICON\” HREF=\”http://ścieżka_dostępu.ico\”, który powinien się znajdować w sekcji HEAD strony WWW. Oczywiście sekwencję \”ścieżka_dostępu\” należy zamienić na rzeczywistą ścieżkę dostępu do pliku, np. www.dowolnyserwer.com.pl/ikona.ico.
Ikony te, jak cała reszta zawartości stron WWW pobieranych z sieci, podlegają cache\’owaniu, czyli są przechowywane przez jakiś czas w pamięci podręcznej przeglądarki, a potem automatycznie stamtąd usuwane. Aby zapobiec temu procesowi, należy:
1) dodać stronę z ikoną do Ulubionych,
2) stworzyć katalog na dysku lokalnym,
3) skopiować daną ikonę do tego katalogu (ikony mają rozszerzenie .ico i trzeba ich szukać w domyślnym katalogu pamięci podręcznej przeglądarki – Narzędzia | Opcje | zakładka Ogólne | Ustawienia | Folder tymczasowych plików internetowych),
4) kliknąć odnośnik (w Ulubionych) do strony WWW z ikoną prawym przyciskiem myszy (rys. 1) i wybrać Właściwości,
5) kliknąć Zmień ikonę i wpisać nazwę nowego katalogu w polu \”Szukaj ikon w pliku:\” lub użyć opcji Przeglądaj, aby wskazać ten katalog.
Natomiast aby zmusić przeglądarkę do ponownego wyświetlenia favikonki, wystarczy prosty zabieg: po załadowaniu strony wskazujemy myszką standardową ikonę systemową, która jest widoczna w polu adresu (przed adresem), i z przytrzymanym lewym przyciskiem myszy przeciągamy ją nieznacznie (o kilka, kilkanaście pikseli) w prawo i w dół.
Czasem wystarczy wykonać tę czynność jeden raz, ale zazwyczaj trzeba ją powtórzyć 3, 4 razy – favikona w końcu się pojawi (o ile oczywiście jest uwzględniona w kodzie HTML danej strony WWW). (JB)