Z analiz przeprowadzonych przez laboratorium Panda Security wynika, że istnieje bezpośredni związek między kryzysem na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych, konsolidacją przemysłu bankowego a gwałtownym wzrostem przestępczości internetowej.
PandaLabs opublikowało raport ujawniający bezpośredni związek między niestabilną sytuacją na giełdzie a rosnącą liczbą nowych zagrożeń.
Według PandaLabs te dwie sprawy są ze sobą bardziej powiązane niż to się wcześniej wydawało. Niestabilność na giełdzie spowodowała, w ciągu ostatniego półtora miesiąca, nasilenie się ataków cyberprzestępców na określone cele w internecie. Dodatkowo, specjaliści z PandaLabs są zdania, że taki wzrost aktywności może mieć związek ze zmniejszeniem się liczby potencjalnych celów w wyniku konsolidacji przemysłu bankowego.
\”Kiedy analizowaliśmy jaki wpływ na gospodarkę mieli do tej pory przestępcy internetowi, zauważyliśmy niepokojącą tendencję: sytuacja ekonomiczna przestępców jest ściśle powiązana ze stanem światowej gospodarki\” – twierdzi Maciej Sobianek, specjalista ds. bezpieczeństwa w Panda Security Polska. \”W oparciu o szczegółowe badania, jakie przeprowadziliśmy, oraz analizy pojawiających się rodzajów złośliwych kodów, możemy jednoznacznie stwierdzić, że organizacje przestępcze uważnie obserwują sytuację na rynku i dostosowują się do niej zależnie od potrzeb, w celu uzyskania jak największych zysków\” – dodaje Sobianek.
Zdaniem specjalistów z PandaLabs nowa strategia przestępców internetowych to odpowiedź na konsolidację przemysłu bankowego przeprowadzoną dzięki wielomilionowym dofinansowaniom udzielonym bankom przez rządy państw na całym świecie. W wyniku konsolidacji w przyszłości będzie istnieć mniej banków, a niestabilność w środowisku finansowym może uczynić z nich bardzo atrakcyjne cele. Sytuacja ta spowodowała nasilenie się innych zagrożeń, takich jak programy typu adware, które w normalnych okolicznościach byłyby mniej popularne niż trojany.
\”Przestępcy internetowi muszą zwiększyć swoją aktywność, aby plany wyłudzenia pieniędzy objęły większą liczbę użytkowników, zwłaszcza w okresie kiedy gospodarka światowa jest tak niestabilna. Ostatnio zauważono na przykład znaczny wzrost liczby fałszywych programów antywirusowych, do których zakupu przekonuje się niczego nie podejrzewających użytkowników. Przestępcy nie polegają już tylko na phishingu i wyciąganiu za jego pomocą informacji od banków\” – wyjaśnia Sobianek. \”Według naszych danych oszustwa wykorzystujące fałszywe oprogramowanie antywirusowe przynoszą hakerom ponad 10 milionów euro każdego miesiąca. Pieniądze te napędzają całą przestępczą machinę\”.