Panda Security przewiduje, że w 2008 roku wzrośnie ilość szkodliwego oprogramowania służącego do wykradania danych. Ponadto nastąpi wzrost programów, które zagrożą platformom, którymi cyberprzestępcy dotychczas się nie interesowali.
Prognozy Panda Security na obecny rok nie są optymistyczne dla przeciętnego użytkownika. Firma rokuje znaczny wzrost szkodliwego oprogramowania, które może zaszkodzić poufności danych osobowych. Dodatkowo na taki mają być również narażone komputery Max i użytkownicy VoIP.
W jaki sposób będą rozprzestrzenianie zagrożenia? Głównie, tak jak to było do tej pory, poprzez wykorzystanie wszelkich luk systemowych. Hakerzy będą wciąż wyszukiwać kolejne dziury w aplikacjach i systemie by instalować niechciane oprogramowanie bez wiedzy użytkownika.
Jednocześnie internauci nadal powinni uważać na fałszywe wiadomości e-mail, gdyż to również może być przyczyną kłopotów.
Laboratorium PandaLabs przewiduje ponadto, że złośliwe programy, takie jak boty czy trojany będą kontrolowane zdalnie nie tylko przez IRC, ale także za pośrednictwem sieci P2P czy protokołu HTTP. \”W ten sposób cyberprzestępcy zyskują pewność, że ich szkodliwe działania przyniosą pożądany skutek, ponieważ tego rodzaju system pozwala na szyfrowanie komunikacji i tym samym utrudnia wykrycie zagrożenia\” – mówi Piotr Walas, dyrektor techniczny Panda Security w Polsce.
Źródło: Informacja Prasowa