Edycja zdjęć poszła do przodu tak bardzo, że czasami trudno odróżnić oryginalne zdjęcia od obrazów poddanych obróbce. Wszechobecne filtry, wygładzenia i inne narzędzia są dostępne nie tylko dla profesjonalnych fotografów, acz programy stworzone z myślą o nich oferują najwięcej możliwości. Aplikacja PortraitPro 21 to żywy dowód na to, że nie można ufać temu, co zobaczymy w internecie – pozwala ona zamienić każdą fotkę w doskonały technicznie, pełen charakteru portret.
Program wita nas kilkunastoma przejrzystymi tutorialami, które pozwalają zapoznać się z podstawowymi funkcjami. Tych jest naprawdę sporo: od wygładzania skóry, rozjaśniania białek oczu i wybielania zębów, aż po bardziej zaawansowane opcje, na przykład zamianę tła, dodawanie uśmiechu lub nakładanie wirtualnego makijażu.
Aplikacja została wyposażona w automatyczny system detekcji twarzy, dzięki czemu nie musiałem samodzielnie definiować konturów szczęki, brwi, nosa i innych rysów; PortraitPro 21 obwodzi je cienką, kontrastową linią. Poszczególne funkcje ukryte są w menu z prawej strony, a intensywność danej edycji dopasujemy do naszych preferencji za pomocą sliderów. Opcji jest sporo, ale aplikacja na szczęście okazała się czytelna i wygodna w obsłudze – narzędzia zostały pogrupowane według modyfikowanych przez nie elementów, a wszystkie zmiany zapisywane są w historii edycji.
Program podsuwa nam także automatyczne retuszowanie, skupiające się przede wszystkim na zwiększeniu kontrastów i wygładzeniu skóry. Wykorzystywane algorytmy działają „delikatniej” niż w Photoshopie czy edytorach mobilnych: usunięcie niedoskonałości nie wiąże się z kompletnym wymazaniem tekstury skóry i porów, dzięki czemu na pierwszy rzut oka trudniej jest rozpoznać, że mamy do czynienia ze zdjęciem po retuszu.
Najnowsza edycja PortraitPro dodaje kilka zupełnie nowych funkcji, niedostępnych w poprzednich odsłonach aplikacji. Jedną z nich są „świetlne pędzle”, pozwalające uformować nowe źródło światła na fotce. Najlepiej pasują one do klasycznych portretów z rozmytym tłem – ich umiejętne zastosowanie zwiększa głębię zdjęcia i dodaje mu życia.
Ciekawą opcją okazało się narzędzie Sky Replacement, inteligentnie zastępujące niebo na obrazie innym, dowolnie wybranym przez fotografa; przy odpowiednim doborze tła efekt jest zaskakująco naturalny. Deweloper poprawił działanie łatki klonującej: wyretuszowane w ten sposób punkty wtapiają się w tło i nie przykuwają uwagi. Dość często korzystałem także z Hair Highlights, czyli funkcji szybkiej edycji rozświetleń i cieni we włosach; wystarczy chwila spędzona w jej ustawieniach, a portret nabiera zupełnie nowego wymiaru.
PortraitPro 21 dostępna jest w trzech wariantach: standardowym, Studio (dodaje wsparcie dla plików RAW i integrację z Photoshopem/Lightroomem) oraz Studio Max (pozwala automatycznie nanosić te same zmiany na wiele fotek jednocześnie, na przykład takich z jednej sesji zdjęciowej). Wszystkie dodatkowe funkcje oczywiście sporo kosztują, ale dla profesjonalnych fotografów nie powinno stanowić to przeszkody – program zdecydowanie ułatwi im obróbkę zdjęć portretowych.
SPECYFIKACJA
- CENA Od 255 PLN
- SYSTEM OPERACYJNY Windows, macOS
- WSPIERANE FORMATY JPG, TIFF, RAW (opcjonalnie)
- NOWE FUNKCJE „świetlne pędzle”, klonowanie, zamiana tła, redukcja szumów, filtry koloru, wirtualny makijaż
Werdykt
NASZYM ZDANIEM...
Najlepszy przyjaciel fotografa-portrecisty, PortraitPro 21 wydobędzie ukryte w nas pokłady kreatywności na światło dzienne.
Plusy
Przejrzysty, czytelny interfejs. Automatyczne rozpoznawanie twarzy. Naturalny efekt wygładzenia. Kompatybilny z Photoshopem.
Minusy
Cena, w szczególności najwyższej wersji Studio Max. Niedoświadczeni użytkownicy mogą łatwo „przekombinować” z edycją.