Twitter Elona Muska bywa czasami źródłem zaskakujących informacji, a czasami jedynie miejscem, w którym milioner może potrollować śledzących go użytkowników. Ostatnie tweety należą do tej pierwszej kategorii, chociaż nie obyło się bez wątpliwości. Elon Musk podzielił się z internautami informacją, że planuje wycofanie Tesli z giełdy.
Producent samochodów jest obecny na giełdzie od 2010 roku. Od wielu lat wartość akcji Tesli waha się pomiędzy 250 a 390 USD, ale być może już niedługo spółka przekształci się w firmę prywatną. Elon Musk zapowiedział bowiem na Twitterze, że zamierza wykupić akcje firmy po 420 dolarów za sztukę i wycofać Teslę z giełdy. Informacja, która początkowo wydawała się niezbyt wyrafinowanym żartem (420 jest, hmm, symbolem palenia marihuany), została potwierdzona w mailu wysłanym do pracowników firmy. Elon Musk tłumaczy w nim, że fluktuacje wartości akcji i kwartalny cykl rozliczeń zysków i strat wymuszają na kierownictwie Tesli podejmowanie decyzji, które mogą być korzystne dla firmy w krótkoterminowym ujęciu, ale na dłuższą metę zaszkodzić innowacyjności i świeżości produktów. Wycofanie Tesli z giełdy ma również zapobiec zorganizowanym działaniom z zakresu krótkiej sprzedaży, które w efekcie obniżają wartość firmy.
Elon Musk twierdzi, że decyzja nie jest jeszcze ostateczna. Jeśli udziałowcy zdecydują o wycofaniu z giełdy, otrzymają oni możliwość sprzedaży akcji po 420 dolarów za sztukę lub pozostania prywatnymi inwestorami. Oczywiście zapowiedź Muska nie pozostała bez wpływu na wartość akcji Tesli – w ciągu godziny od pierwszego tweeta wzrosły one z 344 do ponad 380 USD po czym zostały zablokowane. Dalsze losy firmy na giełdzie na razie pozostają tajemnicą.