Czasami tam, gdzie nie wystarczą słowa, wszystko wyrazi jeden odpowiednio dobrany GIF. Doskonale rozumie to Gfycat, czyli specjalny portal hostingowy dla plików GIF. Oprócz wyświetlania ruchomych obrazków ma on wkrótce również podkręcać ich jakość za pomocą specjalnych algorytmów.
Gfycat podzielił swój projekt na trzy fazy, które noszą nazwy inspirowane światem kotów. Pierwszy etap, Project Angora, ma polegać na implementacji systemu przeszukiwania baz filmów wideo (trochę jak wyszukiwanie za pomocą obrazu) w celu znalezienia odpowiednika w wyższej rozdzielczości i „zassania” informacji o nim. Project Maru to zaawansowany algorytm rozpoznający twarze: po zidentyfikowaniu danego celebryty automatycznie taguje on GIF-a. System ten może również rozpoznawać inne obiekty.
Ostatnia faza, Project Felix, ma skupić się na rozpoznawaniu tekstu, który czasem pojawia się w plikach. Felix wykorzystuje analizę statystyczną do określenia miejsca, w którym na GIF-ie może pojawić się tekst i automatycznie tworzy czarno-biały kadr z wyostrzonym napisem, który następnie zintegrowany jest w GIF-ie. Gfycat to wciąż dość mała platforma w porównaniu z jej głównym konkurentem, Giphy, więc nowe, zaawansowane systemy AI mogą pomóc jej w zdobyciu większej popularności wśród internautów.