Sukcesy Hyperloop przyciągają inwestorów z każdej dziedziny. Perspektywą superszybkich podróży został skuszony również Richard Branson, szef brytyjskiej grupy Virgin znanej przede wszystkim ze swoich muzycznych i telekomunikacyjnych projektów. Teraz zaangażuje się on również w kompletnie inny wymiar komunikacji…
Działający prototyp superszybkiego pociągu Hyperloop pokazał światu kuszącą wizję ekspresowego podróżowania. Oczywiście od fizycznego wejścia do pociągu dzieli nas jeszcze dużo czasu. Aby przyspieszyć prace nad tym rewolucyjnym rozwiązaniem, Hyperloop pozyskał kolejnego ważnego inwestora – tym razem jest to brytyjski holding Virgin Group, właściciel takich marek, jak Virgin Mobile (telefonia komórkowa) czy Virgin Megastores (sieciówka sprzedająca książki, płyty CD i czasopisma), a także były posiadacz kultowej wytwórni płytowej Virgin Records. Nie wiadomo, ile dokładnie Brytyjczycy zainwestowali w Hyperloop, ale można przypuszczać, że była to znaczna kwota – w końcu symboliczny datek nie spowodowałby zmiany nazwy spółki na Virgin Hyperloop One.
Virgin nie jest tytułową dziewicą w dziedzinie transportu: po Wielkiej Brytanii jeżdżą pociągi z logo Virgin Trains. Pociągi tego operatora znane są z dość niejasnych zasad rezerwacji biletów i horrendalnych cen. Cóż, miejmy nadzieję, że Virgin Hyperloop One przełamie tę klątwę i obok szybkości będzie oferował dobre standardy podróży.