Na przestrzeni ostatniego półrocza ceny przenośnych dysków twardych zauważalnie poszły w górę, dlatego też sporo osób zastanawia się, czy zamiast kupować dwa osobne nośniki nie lepiej sprawić sobie jeden, ale o znacznie większej pojemności.
Jeśli również masz taką zagwozdkę lub po prostu zwyczajnie chcesz nabyć dysk pozwalający przechować naprawdę pokaźną ilość cyfrowych skarbów, to nowy 4-terabajtowy Store ’n’ Save marki Verbatim ma duże szanse zyskać twoją uwagę. Stosunek ceny do każdego gigabajta jest tutaj wyjątkowo dobry, co można również powiedzieć o jakości wykonania samego dysku. Urządzenie to może działać położone na płasko lub ustawione na boku i niezależnie od pozycji nie wydaje z siebie żadnych niepokojących dźwięków nawet podczas dużego obciążenia podczas zapisu danych. Spora i ważąca prawie kilogram obudowa nie czyni może ze Store ’n’ Save najbardziej mobilnego urządzenia pod słońcem, ale nie ma się co oszukiwać – dysk ten został stworzony do użytkowania w domu lub biurze, aniżeli do noszenia w plecaku lub torbie przy każdej nadarzającej się do tego okazji. Duża obudowa ma też pewien plus w postaci dobrej cyrkulacji powietrza, które odprowadzane jest przez jedną z bocznych ścianek upstrzonych otworkami wentylacyjnymi.
Z czysto praktycznego punktu widzenia przyczepić muszę się do braku jakichkolwiek podkładek zabezpieczających dysk przed przypadkowym ślizganiem się po gładkiej powierzchni. Niby pierdoła, ale przy nośniku mającym przechowywać tak dużą ilość danych, kwestie związane z jego ochroną przed przypadkowym uszkodzeniem mają przecież dla konsumenta dość spore znaczenie.
Ocena
Zdaniem T3
Do podstawowych zastosowań wystarczy, ale nie ma co oczekiwać zbyt wiele. Wiadomo, za co się płaci.
-
Design
-
Jakość wykonania
-
Funkcjonalność
-
Cena