Oculus zaprezentował kolejną wersję prototypu okularów wirtualnej rzeczywistości o nazwie Crescent Bay.
Jak twierdzi CEO firmy, jest to podobnie duży przeskok, jak miało miejsce w przypadku DK1 i DK2. Nowością w Crescent Bay jest 360-stopniowe śledzenie. Użytkownik ma większą swobodę ruchu dzięki zewnętrznej kamerze, która wykrywa nie tylko otoczenie przed, ale i za urządzeniem. Crescent Bay są znacznie lżejsze od poprzednika. Wyposażono je również we wbudowane słuchawki.
Choć wersja konsumencka nie został jeszcze ogłoszona, wersje deweloperskie rozeszły się w liczbie 100 000 egzemplarzy w 130 krajach.