Na rynku pełnym smukłych ultrabooków i konwertowalnych konstrukcji, nowa Lenovo Yoga 7i 2-in-1 (14”, Gen 10 / 14ILL10) wyróżnia się od pierwszego spojrzenia. Nasz egzemplarz w kolorze Luna Grey prezentuje się solidnie i detalicznie. Dostępny jest również wariant Seashell, który wyglądem przypomina przedmioty z butikowego salonu designu – jasne aluminium, biała klawiatura i pokrywa z przyjemnej w dotyku, silikonowej skóry wegańskiej. Subtelna, ale robi wrażenie.
Yoga 7i (litera „i” wskazuje tu zastosowanie procesoru Intela – dostępna jest również wersja bez niej, wskazująca na CPU od AMD) sprawia wrażenie sprzętu z wyższej półki nie tylko dlatego, że tak wygląda. Obudowa jest sztywna, perfekcyjnie spasowana i odporna na odciski palców. Mimo metalowej konstrukcji, laptop pozostaje lekki (1,38 kg w wersji OLED) i smukły – ma zaledwie 15,45 mm grubości.
Lenovo od lat wie, jak tworzyć sprzęt, który łączy styl z użytecznością. Zawias obracający ekran o 360 stopni pozwala w sekundę zmienić laptop w tablet, a solidna konstrukcja sprawia, że ekran nie kiwa się nawet przy energicznym stukaniu w klawisze.
W zestawie testowym znalazł się także pokrowiec i myszka Yoga Slim Mouse, a w niektórych konfiguracjach sklepowych można otrzymać również dodatkowy Yoga Pen.
Największą gwiazdą tego modelu jest 14-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2.8K i odświeżaniu 120 Hz. Kolory są tu po prostu bajeczne – pokrycie przestrzeni barw DCI-P3 wynosi 100%, a kontrast, jak to w OLED-ach, jest praktycznie nieskończony.
Oznacza to soczyste barwy, perfekcyjną czerń i jasność, która pozwala komfortowo pracować nawet przy mocnym świetle dziennym. HDR-owe filmy wyglądają zjawiskowo, a zdjęcia i grafiki nabierają głębi.



Trzeba jednak dodać, że powierzchnia ekranu jest błyszcząca – w mocno oświetlonych wnętrzach widać odbicia. Nie jest to dealbreaker, ale warto o tym pamiętać.
Pisanie na Yodze to przyjemność – klawisze mają miękki, precyzyjny skok i równomierne, dwustopniowe podświetlenie. Jedynym minusem są nieco mniejsze przyciski strzałek góra/dół, ale to typowa cecha takich konstrukcji.
Touchpad jest duży (120 x 75 mm), gładki i bardzo responsywny. Lenovo dorzuca też dwie metody logowania biometrycznego – czytnik linii papilarnych i kamerę IR z Windows Hello, więc bezpieczeństwo stoi na wysokim poziomie.
Yoga 7i ma pełen zestaw nowoczesnych portów: dwa USB-C z Thunderbolt 4 / USB4 (40 Gb/s), USB-A 3.2 Gen 1, HDMI 1.4b, czytnik microSD i gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
Yoga 7i to esencja stylu, mocy i mobilności
Na pokładzie znalazły się też najnowsze standardy bezprzewodowe: Wi-Fi 7 i Bluetooth 5.4, więc o szybkość połączenia nie trzeba się martwić. W praktyce świetnie działa też Smart Connect – sprawdziłem to, łącząc Yogę z Motorolą Razr 60 Ultra. Przesyłanie plików, powiadomień i kontynuacja pracy między urządzeniami przebiega błyskawicznie i bez jakiejkolwiek potrzeby dodatkowej konfiguracji.
W testowanej konfiguracji laptop pracował na procesorze Intel Core Ultra 7 258V z grafiką Intel Arc 140V. To jednostka z wbudowanym modułem NPU (AI Boost) – gotowa na nową generację funkcji Copilot+ w Windowsie. W praktyce Yoga 7i bez trudu radzi sobie z typową pracą biurową, montażem wideo 1080p, edycją zdjęć czy lekkim graniem. W Counter-Strike 2 zobaczyłem nawet ponad 150 fps w niskich ustawieniach.
Pod dużym obciążeniem CPU potrafi się rozgrzać do 90-95°C, ale chłodzenie działa stabilnie i cicho. Przy pracy biurowej komputer jest praktycznie bezgłośny.


Dane zapisuje błyskawiczny dysk 1 TB NVMe PCIe 4.0 od SK Hynix, osiągający ponad 6 GB/s w odczycie. Pamięć RAM (16 lub 32 GB LPDDR5X) jest wlutowana, więc przed zakupem warto od razu wybrać wersję, która wystarczy na lata.
Lenovo deklaruje ponad 15 godzin działania – i to nie jest marketingowy mit. W trybie zrównoważonym, z jasnością ustawioną na 60%, Yoga 7i faktycznie potrafi przepracować ponad 15 godzin na jednym ładowaniu. To wynik, którego nie powstydziłby się MacBook Air.
70-watogodzinna bateria ładuje się przez USB-C (Power Delivery 3.0), a dzięki szybkiemu ładowaniu już pół godziny przy gniazdku wystarczy, by odzyskać około 3-4 godziny pracy.
Głośniki stereo umieszczone przy przedniej krawędzi obudowy grają zaskakująco pełnym dźwiękiem, z dobrą separacją kanałów i czystym wokalem. W połączeniu z ekranem OLED oglądanie filmów na tym laptopie to czysta przyjemność.
Dostęp do środka wymaga odkręcenia kilku śrubek Torx T5 – po zdjęciu spodu można wymienić dysk SSD, moduł Wi-Fi, a nawet baterię. Jedynie RAM jest przylutowany na stałe. Jak na ultrabooka – bardzo dobry wynik.
Lenovo Yoga 7i 2-in-1 (14”, Gen 10) to sprzęt, który łączy styl, jakość i wydajność w wyjątkowo spójną całość. Świetny ekran OLED, solidna konstrukcja, dopracowany system chłodzenia i fantastyczna bateria sprawiają, że to jeden z najbardziej uniwersalnych ultrabooków ostatnich miesięcy. Nie jest jednak pozbawiony wad – błyszcząca powłoka ekranu potrafi odbijać światło, a wlutowany RAM ogranicza możliwość przyszłej rozbudowy – ale w ogólnym rozrachunku to sprzęt, który oferuje naprawdę wiele.
Specyfikacja
- CENA Od 3 799 PLN
- CPU Intel V Series Core Ultra 5 / 7
- GPU Intel Arc
- RAM 16 / 32 GB LPDDR5x-8533
- SSD M.2 512 GB / 1 TB
- EKRAN 14” IPS / OLED
- WYMIARY 317 x 228 x 15,45 mm
- WAGA 1,38 kg
Werdykt
NASZYM ZDANIEM
Lenovo Yoga 7i 2-in-1 (Gen 10) to ultrabook, który łączy styl klasy wyższej z realną funkcjonalnością – piękny, szybki i gotowy na długie godziny pracy bez ładowarki.
Plusy
Konstrukcja. 14” OLED 2.8K 120 Hz z pełnym pokryciem DCI-P3. Ponad 15 godzin pracy na baterii. Mocne CPU i szybki dysk SSD. Konfiguracja portów.
Minusy
Ekran mocno refleksyjny. RAM wlutowany. Wysoka temperatura CPU przy długim obciążeniu.



