Jedna z najpopularniejszych aplikacji stanowiących alternatywę dla natywnej klawiatury w naszym smartfonie przeszła właśnie największą transformację w swojej historii. W aktualizacji twórcy informują, iż najnowsza wersja SwiftKey wykorzystuje teraz sieć neuronową do przewidywania słów i autokorekty.
Najnowsza wersja aplikacji SwiftKey korzysta z sieci neuronowej, która ma być w stanie usprawnić system podpowiedzi i autokorekty. Sztuczna inteligencja ma oferować bardziej „ludzkie” podpowiedzi. Zdaniem twórców jest to największy postęp technologiczny w aplikacji od czasu jej premiery sześć lat temu. Jeśli wierzyć deweloperowi nowy system będzie w stanie lepiej odgadywać nasze zamiary. Dla przykładu sztuczna inteligencja SwiftKey będzie w stanie zauważyć, że w zdaniu „Spotkajmy się na lotnisku” ostatnie słowo można zamienić na chociażby „w biurze” czy „w hotelu”. Co więcej nowa wersja aplikacji jest również w stanie rozpoznać strukturę zdania i zmienić jej składowe, tworząc na przykład sentencję „Porozmawiajmy w biurze”.
Jak każda inna sieć neuronowa, tak i ta z czasem stanie się lepsza przez naukę naszego słownictwa i nawyków przy pisaniu. Równie imponujący jest fakt, iż aplikacja jest teraz w stanie oferować podpowiedzi w trzech różnych językach jednocześnie, co pozwoli na swobodne dodawanie chociażby przekleństw w języku angielskim w naszych zdaniach. Wszyscy posiadacze urządzeń z systemem Android już mogą się cieszyć swoją aktualizacją. Właściciele iPhone’ów i iPadów będą musieli jeszcze trochę poczekać.