Wielki powrót Nokii do świata telefonów komórkowych przynajmniej narazie nie idzie jakoś szczególnie genialnie. Zaprezentowane już jakiś czas temu smartfony z logiem fińskiego producenta nie wzbudziły sensacji swoimi przeciętymi parametrami i mało charakterystycznym designem. Mimo to Nokia, a konkretnie HMD Global, nie poddaje się i planuje ponownie skorzystać z optyki Carl Zeiss w walce o segment premium.
Nie tak dawno temu, kiedy Nokia istniała jeszcze jako marka na rynku były wśród jej urządzeń modele telefonów z optyką Carl Zeiss, które konkurowały z najlepszymi w branży. Takie modele jak Lumia 1020 czy ulubieniec publiczności N95 miały bardzo przyzwoite aparaty jak na tamte czas. Teraz kiedy Nokia wyszła z ukrycia i pod sztandarem HMD Global planuje zawojować świat nadszedł czas, aby powrócić do tej dobrej tradycji.
Z myślą o nadchodzącym flagowcu HMD podpisało umowę z niemieckim przedsiębiorstwem, które będzie tym razem odpowiedzialne nie tylko za optykę, ale również za oprogramowanie. Żadna z firm nie chce póki co zdradzić szczegółów współpracy, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem nowa Nokia będzie mogła stanąć do równego pojedynku na jakość zdjęć z Samsungiem, Google czy Apple. Jeśli wierzyć plotkom smartfon Nokia 9 (nazwa ta nie jest jeszcze potwierdzona) otrzyma podwójny aparat z tyłu, który będzie działał na podobnej zasadzie jak ten obecny w iPhonie 7 Plus czy OnePlus 5.