Na tegorocznych targach CES widzieliśmy kilka naprawdę osobliwych maszyn dla graczy. W zdecydowanej czołówce tej klasyfikacji znajduje się laptop Razer Valerie, który został wyposażony w nie jeden, a trzy ekrany.
Razer Valerie to prototyp komputera przenośnego, który zamiast jednego mizernego ekranu ma wbudowane trzy. Dają one tym samym pole widzenia dostępne do niedawna wyłącznie w zaciszu domowego ogniska po zainstalowaniu trzech niezależnych monitorów. Ekrany zamontowane w Razer Valerie to panele IGZO o przekątnej 17,3 cala i rozdzielczości 4K do Sharpa. Zdaniem producenta mają one zapewnić 100% pokrycia palety kolorów Adobe RGB. W sumie daje to nam przekątną 11520×2160 pikseli, co powinno zadowolić każdego gracza. Co prawda uruchomienie tego zestawu w kawiarni może wywołać niemałe poruszenie, ale przynajmniej możemy być pewnie, że zwrócimy na siebie uwagę kelnera lub kelnerki. Oczywiście pod maską znajdziemy możliwie najmocniejsze dostępne podzespoły z kartą NVIDIA GeForce GTX 1080, mechaniczną klawiaturą z podświetleniem Chrome RGB oraz modułem NVIDIA G-Sync na czele. Sam laptop waży 5,4 kg, więc raczej nie będziemy z nim biegać każdego dnia do pracy, ale jeśli koncepcja ta jest spełnieniem waszych marzeń to czekajcie cierpliwie na produkcyjną wersję tej maszyny.