Po kilku mniej lub bardzo nieudanych próbach lądowania, rakieta SpaceX Falcon 9 w końcu wylądowała. Jest to pierwszy tego typu przypadek, kiedy udało się odzyskać rakietę, która jest w stanie wynieść niezbędne materiały w przestrzeń kosmiczną i powrócić na Ziemię w jednym kawałku.
SpaceX, firma należąca do Elona Muska, postawiła sobie za cel przetransportowanie ludzi na powierzchnię Marsa. Aby tego kiedyś dokonać musi jednak opracować kilka niezbędnych rozwiązań. Jednym z nich możliwość ponownego wykorzystania rakiet udających się w przestrzeń kosmiczną. Jak zaznacza sam Musk jest to dopiero pierwszy krok w kierunku podboju Marsa, ale zdecydowanie nie ostatni.
Możliwość ponownego wykorzystywania rakiet i silników może nie tylko zminimalizować gigantyczne koszty takiego przedsięwzięcia, ale również zwiększyć częstotliwość startów. Rakieta, która dzisiaj wylądowała na przylądku Canaveral na Florydzie zostanie najpewniej zachowana na pamiątkę tego historycznego dla firmy wydarzenia. Kolejny start nowej rakiety odbędzie się zdaniem Muska już w przyszłym roku.