Kilka lat temu Pokémon GO stało się prawdziwym fenomenem wśród miłośników gier AR, który nakłonił wiele osób do ruszenia się z kanapy i długich spacerów w poszukiwaniu Pokémonów. Teraz popularne uniwersum zachęci nas do poprawy jakości snu.
Pokémon Sleep to mobilna gra autorstwa studia Select Button. Aby w nią zagrać trzeba będzie… pójść spać, ponieważ aplikacja monitoruje jakość i długość naszego snu. Każdy odpoczynek wpłynie na to, jakie Pokémony odblokujemy i złapiemy rano. Aby zmierzyć parametry snu gra będzie współpracowała ze specjalnym trackerem Pokémon GO++, który połączy się ze smartfonem i prześle do niego zebrane w trakcie snu dane – prawdopodobnie nie da się zagrać bez tego gadżetu. Gra ma ukazać się w przyszłym roku na iOS i Androida.
Oprócz trackera snu miłośnicy stworków będą mogli skorzystać z Pokémon Home. Wbrew pozorom to nie nazwa nowego systemu smart home, ale aplikacji, która umożliwi przesyłanie schwytanych Pokémonów pomiędzy grami mobilnymi, tytułami ze Switcha i starszymi grami z serii, wydanymi na konsole Nintendo DS i 3DS. Dzięki temu fani serii będą mogli zsynchronizować swoje kolekcje i, cóż, łatwiej złapać je wszystkie. Usługa zostanie uruchomiona w 2020 roku.