W tym roku na targach CES 2017 firma NVIDIA miała całkiem sporo do pokazania dla osób zgromadzonych na jej konferencji. Jedną z nowości tego dnia była nowa wersja Shield TV, czyli mariażu konsoli do gier i streamera multimediów do twojego salonu. Właśnie dzisiaj trafiła ona do sprzedaży.
NVIDIA Shield TV to genialne rozwiązanie dla każdego weekendowego gracza, który nie chce inwestować w pełnowymiarową konsolę lub peceta, ceni sobie minimalizm i chce mieć w salonie prawdziwy multimedialny kombajn. Pierwsze generacja tego urządzenia znalazła bardzo wielu sympatyków i zebrała świetne recenzje. Dzisiaj do sprzedaży trafiła nowa iteracja Shield TV. Na pierwszy rzut oka nie zmieniło się wiele i dopiero kiedy postawimy dwa urządzenia obok siebie to zauważymy, że wersja na 2017 rok jest dużo mniejsza od swojego poprzednika. Znacznie bardziej zauważalną transformację przeszedł kontroler do gier, który jest teraz bardziej ergonomiczny i może się pochwalić unikalną kafelkową struktury obudowy. W nowym zestawie znajdziemy również pilota, który w przypadku poprzedniej wersji był opcjonalnym akcesorium.
Wraz z nowym urządzeniam otrzymamy również nowe oprogramowanie i kilka przydatnych funkcji. Podstawą naszego systemu będzie teraz Android 7.0 Nougat. Fani filmów i seriali dostaną również upragnioną aplikację Amazon Video, która była do tej pory nieobecna w starym systemie. Poza tym będziemy się cieszyć oczywiście Netflixem, YouTubem, możliwością streamowania gier z naszego peceta za pośrednictwem aplikacji Steam, jakością 4K HDR, dźwiękiem Dolby Atmos, asystentem Google Assistant i odświeżonym katalogiem gier w aplikacji NVIDIA Games. Dzięki tej ostatniej funkcji podobnie jak w pierwszej generacji Shield TV będziemy mogli streamować gry znane z high-endowych konsol i komputerów bezpośrednio na nasz telewizor.
Bardzo miłym ukłonem w kierunku do posiadaczy pierwszej generacji Shield TV jest również informacja o aktualizacji oprogramowania ich urządzenia do najnowszego Androida i uzbrojenia w te same funkcje, które otrzyma wersja na ten rok. Ponieważ sprzętowo obie „konsole” nie różnią się praktycznie niczym jest szansa, że wydajność i płynność działania będzie porównywalna.