W końcu w nasze ręce trafi najnowsza wersja edytora graficznego Lightroom od Adobe. Przez ostatnie dwa lata trwały otwarte testy, by teraz światło dzienne ujrzała wersja pozbawiona m.in. 400 błędów.
Lightroom dostępny jest jako osobny program, ale także jako uaktualnienie, dla tych, którzy posiadają wcześniejszą wersję.
Jeśli chodzi o nowe funkcje to warto wspomnieć o narzędziu służącym do „poprawiania” zdjęć. W 5. wersji edytora klonowanie elementów fotografii lub ich usuwanie wymaga jedynie kilku ruchów i kliknięć, podobnie jak w funkcji retuszu, jednak w tym wypadku mamy możliwość ustawienia dowolnego kształtu, zamalowując interesujący nas fragment obrazu.
Kolejnym przydatnym narzędziem może okazać się upright, służący do automatycznej korekcji perspektywy. Program ma sam wykrywać ustawienia i przycinać obraz tak, by wyglądał jak najbardziej naturalnie. Możemy też sami manualnie dostosować poszczególne parametry.
W tej wersji programu będziemy mieli również styczność z inteligentnym podglądem. Umożliwia on pracę ze zdjęciami, nawet jeśli oryginalny nośnik z plikiem został już usunięty z komputera.
Pojawi się też nowy filtr kołowy, który umożliwi nam nałożenie kilku efektów lub filtrów jednocześnie na dowolny zaznaczony okrąg.
Adobe Lightroom 5 w pełnej wersji będzie kosztował 149 dolarów. Za aktualizację poprzedniej edycji zapłacimy 79 dolarów. Póki co, program w wersji testowej dostępny jest do pobrania dla systemów Windows i Mac OS X.