Jeśli posiadacie stronę internetową to zapewne wkurza was ile osób wchodzi na nią z poziomu Internet Explorera 6. Jedni rwą włosy z głowy i dostosowują stronę do przeglądarki, inni narażają się na błędny jej odbiór ze strony gości. Microsoft ma w końcu zamiar skończyć z tym problemem.
Chciałoby się powiedzieć: lepiej późno niż wcale. Firma postanowiła, że wraz z początkiem nowego roku, użytkownicy Windowsa XP, Visty oraz 7-ki, dostaną bardzo sugestywną prośbę by przesiąść się na bezpieczniejszą i wydajniejszą przeglądarkę internetową, czyli w zamyśle producenta – na aktualniejszego Internet Explorera.
Nikt do tej czynności nie będzie jednak zmuszony. Także osoby, które posiadają wyłączone automatyczne aktualizacje, nie otrzymają informacji o możliwej zmianie. Kogo system z kolei instaluje wszystko z automatu, a jednak chciałby zachować starą wersję przeglądarki (DLACZEGO, NA NIEBIOSA, DLACZEGO???), również będzie mógł cofnąć tę czynność.
Eksperyment rozpocznie się w styczniu od Australii i Brazylii. Co dalej? Pewnie zależy od obrońców „antyków”.