Choć system operacyjny Linux, dzieło tysięcy ochotników z całego świata, wciąż nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród zwykłych użytkowników komputerów, to jednak bywa częstym wyborem webmasterów i programistów. Chociażby już z tego powodu warto wiedzieć, jakie możliwości oferuje twórcom stron internetowych OS spod znaku pingwina.
Linux – dla jednych brzmi to strasznie, dla
innych wspaniale, a dla jeszcze innych
wręcz szaleńczo. Jeśli już zapragniesz przetestować
ten system, to warto, abyś wiedział,
jakiego oprogramowania używać w swojej
codziennej webmasterskiej pracy. Linux daje
użytkownikom potężne możliwości, ale na początku
przygody z tym systemem warto mieć pod
ręką poradnik, który pomoże pokonać uczucie
zagubienia towarzyszące wielu początkującym
linuksiarzom (jak nieraz sami siebie nazywają
użytkownicy tego systemu).
Nie znajdziesz tu dokładnych opisów instalacji
Linuksa czy oprogramowania (z wyjątkiem szczegółowego
opisu procedury instalacji Internet Explorera).
Ten artykuł jest przewodnikiem pokazującym,
co potrafi Linux. Dzięki jego lekturze będzie ci łatwiej podjąć
decyzję, czy warto zmieniać system operacyjny.
Internet Explorer pod Linuksem?
Czy Internet Explorer to aplikacja tylko windowsowa,
która do działania wymaga systemu operacyjnego firmy
z Redmond? Teoretycznie tak, ale sprytni użytkownicy
Linuksa jak zwykle i na to znaleźli dobrą radę! Wystarczy, że ze
strony http://www.tatanka.com.br/ies4linux/ pobierzesz specjalny
program.
Po jego uruchomieniu na linuksowej konsoli, ściągnie
on na dysk twardy Internet Explorera bezpośrednio z serwerów
Microsoftu i to w kilku różnych wersjach. Samo działanie IE pod
Linuksem jest możliwe dzięki programowi WINE, który dobrze
symuluje różne funkcje systemu Windows. Oto, jak krok po kroku
przebiega instalacja Internet Explorera w systemie Linux.
{tlo_1}
1. Pobierz program
Ze strony http://www.tatanka.com.br/ies4linux/page/Installation pobierz pakiet przeznaczony
dla twojej dystrybucji Linuksa lub wersję
spakowaną, dostępną na podstronie http://www.tatanka.com.br/ies4linux/download.html. Dalszy
opis instalacji bazuje na tej wersji programu.
{/tlo}
{tlo_0}
2. Rozpakuj plik
Wydaj na konsoli polecenie tar -xvvzf
ies4linux-2.0.5.tar.gz w celu rozpakowania
paczki z aplikacją, a następnie przejdź do nowo
utworzonego katalogu za pomocą polecenia cd
ies4linux-2.0.5.
{/tlo}
{tlo_1}
3. Uruchom skrypt
Używając polecenia ./ie4linux, uruchom
skrypt odpowiadający za pobranie odpowiednich
wersji przeglądarki Internet Explorer.
{/tlo}
{tlo_0}
4. Wybierz odpowiednią wersję IE
Internet Explorer 6 jest instalowany automatycznie.
Program zapyta cię również, czy
chcesz także zainstalować dwie pozostałe dostępne
wersje: 5.5 i 5.0. Aby potwierdzić instalację
danej wersji programu, wciśnij za każdym razem
klawisz „t”.
{/tlo}
{tlo_1}
5. Poczekaj na pobranie plików
Nastąpi pobranie wszystkich niezbędnych
plików, co może potrwać dobrą chwilę.
Jeśli takie będzie twoje życzenie, zainstalowany
zostanie również plugin Flasha i odpowiedni skrót
na pulpicie.
{/tlo}
{tlo_0}
6. Odpal przeglądarkę…
Domyślnie IE zainstalowany jest w katalogu
~/.ie4linux/, a plik uruchamiający w ~/bin/.
Zapewne wiesz, że znak tyldy oznacza w Linuksie
twój katalog domowy, np. /home/bartek/. Aby
uruchomić, program wejdź do odpowiedniego
katalogu przy użyciu komendy cd ~/bin/, a następnie
użyj polecenia ./ie6 lub ./ie5 albo ./ie5.5 dla
właściwej wersji przeglądarki.
{/tlo}
Edytory stron
Bluefish
Innym popularnym edytorem HTML na
Linuksa jest program Bluefish (http://bluefish.openoffice.nl). Jest on przeznaczony dla
środowiska Gnome, choć bez problemu zadziała
również w każdym innym środowisku graficznym.
W porównaniu do Quanty Plus jego możliwości są
zdecydowanie mniejsze. Nie posiada nawet opcji
podglądu strony czy szybkiego wstawiania podstawowych
znaczników. Jest to program mający przed
sobą przyszłość, ale naszym zdaniem wymaga
jeszcze dużej pracy. Podsumowując, edytor Bluefish robi dobre wrażenie, ale po bliższym
przyjrzeniu się nie zachwyca.
Screem
Edytor Screem to połączenie sporej funkcjonalności
z prostotą działania
Kolejnym edytorem, który warto przedstawić,
jest Screem (http://www.screem.org). Jego
funkcjonalność nie jest na szczęście tak
ograniczona jak Bluefisha. Jest to dobry wybór
dla osób, które szukają rozsądnego kompromisu
między funkcjonalnością a prostotą.
Quanta Plus
Jednym z czołowych linuksowych edytorów
stron WWW jest program Quanta Plus
(http://quanta.kdewebdev.org) przeznaczony
dla środowiska KDE (jednego z wielu środowisk
graficznych dostępnych w Linuksie). Okno
programu przypomina popularne edytory HTML
znane z innych systemów operacyjnych. W górnej
części okna można dostrzec skróty do najczęściej
używanych opcji, a po lewej dodatkowy pasek ułatwiający
przeglądanie plików, projektów i innych
elementów.
Na dole znajduje się pasek z aktualnie
otwartymi plikami. Niestety Quanta Plus, jak i żaden
z pozostałych opisanych edytorów, nie posiada
trybu WYSIWYG znanego z takich windowsowych
programów, jak np. FrontPage Microsoftu.
Quanta Plus oferuje wszystko to, czego webmasterowi
potrzeba do szczęścia, chociaż z pewnością
trochę jej brakuje do najlepszych komercyjnych
programów, jak np. polskiego Zajączka.
Niemniej
Quanta posiada takie opcje, jak kolorowanie składni,
automatyczne wcięcia, zarządzanie projektami,
podgląd wygenerowanej strony czy szybki start.
Liczba funkcji tego programu z pewnością będzie
wystarczająca dla wszystkich średnio zaawansowanych
webmasterów.
Nvu
Jeżeli zaliczasz się do grona wymagających
użytkowników, którzy cenią sobie proste narzędzia,
najlepiej w postaci edytora WYSIWYG,
zainteresuj się edytorem Nvu (http://www.nvu.pl). Jest to program oparty na kompozytorze stron
z pakietu Mozilla.
Jak zapewne wiesz, przeglądarka
ta została zastąpiona przez Firefoksa i obecnie jest
rozwijana tylko przez grupkę fanów pod nazwą Mozilla
SeaMonkey. Jednakże Fundacja Mozilla uznała
Nvu za program na tyle dobry, że warto rozwijać
go samodzielnie. I chociaż obecnie prace nad Nvu
zostały zaprzestane (ma go zastąpić zupełnie nowy
program), to nadal w kategorii linuksowych edytorów
WYSIWYG Nvu pozostaje niezastąpiony.
VIM
Omawiając linuksowe edytory stron WWW, nie
można nie wspomnieć o tradycyjnych, ekranowych
edytorach stron. Wielu użytkowników Linuksa,
szczególnie tych starszej daty, wciąż ma do nich
sentyment.
Jak one działają? W ekranowym edytorze
widzisz na konsoli część tekstu, który możesz
edytować. Przesuwasz się po nim kursorami, a dodatkowe
opcje wywołujesz za pomocą skrótów klawiaturowych.
Brzmi dziwacznie? Wyobraź sobie, że
niektórzy to kochają! Najpopularniejszym edytorem
wśród systemów Uniksowych (jakim jest Linux) jest
vi oraz jego klony, np. Vim.
Poznaj Konquerora
Jednym z głównych elementów środowiska KDE
jest przeglądarka Konqueror. Jest to właściwie
program wielozadaniowy, który pełni zarazem
rolę menedżera plików. Konqueror jest przeglądarką
opartą na silniku KHTML, na podstawie którego
stworzono również przeglądarkę Safari dla systemu
MacOS X.
Jest to najnowocześniejszy obecnie silnik
o najwyższym stopniu zgodności ze standardami W3C. Świadczy o tym fakt, że Safari była pierwszą
przeglądarką, która przeszła test ACID2 sprawdzający implementację standardów sieciowych. Jako
drugi test ten przeszedł właśnie Konqueror.
Wrzucamy stronę na serwer
Kolejna grupa aplikacji, której nie można pominąć w trakcie omawiania
Linuksa, to oprogramowanie do obsługi połączenia z serwerami
FTP. W końcu po opracowaniu grafiki nowej strony i przygotowaniu
kodu, zapewne chciałbyś opublikować ją w internecie. Jeżeli masz w swoim
systemie opisaną w tym artykule przeglądarkę Konqueror, to oznacza,
że dysponujesz również wygodnym klientem FTP działającym na zasadzie
drag&drop. Wystarczy, że podzielisz okno programu na dwie części, używając
opcji „Okno” > „Podziel widok z pionie”, a następnie w jednej z nich
otworzysz połączenie z serwerem. Szybko i wygodnie.
gFTP
Innym popularnym klientem FTP jest
gFTP (http://gftp.seul.org/) przeznaczony
dla środowiska Gnome (stąd literka „g”
w nazwie programu). Ta tworzona od 1998
roku aplikacja działa w taki sam sposób jak
jej odpowiedniki dla systemu Windows. Ma
wszystkie opcje potrzebne do wygodnej pracy
i nikomu, nawet początkującym, nie powinna
sprawiać problemów.
Edytory graficzne
Jeżeli zajmujesz się, amatorsko lub profesjonalnie projektowaniem grafiki dla serwisów internetowych, to zapewne najbardziej interesuje cię, jakie oprogramowanie przeznaczone dla Linuksa może spełnić twoje wymagania. Niestety, rzeczywistość nie jest różowa, ale nie jest także całkiem czarna.
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że nie istnieją linuksowe wersje takich programów, jak Photoshop czy Corel. To bardzo ważny problem dla całego środowiska użytkowników Linuksa – profesjonalne oprogramowanie wciąż często powstaje tylko w wersjach dla systemów Windows i MacOS X. Pingwin wciąż jest więc „tym gorszym”, co zdecydowanie negatywnie wpływa na jego popularność.
Ten problem napędza kolejne. Firmy nie tworzą osobnych wersji swojego oprogramowania dla Linuksa, ponieważ ma on mało użytkowników, a ma ich mało, gdyż brak jest specjalistycznego oprogramowania…
GIMP
Najlepszy i właściwie jedyny sensowny edytor grafiki rastrowej dostępny
na Linuksa to GIMP (http://www.gimp.org), który jest, co zapewne cię nie
zdziwi, oprogramowaniem open source. Jego nazwa to skrót od The GNU
Image Manipulation Program.
To prawda, że GIMP nie daje grafikom tak potężnych możliwości, jak popularny
Photoshop, ale również jest wart uwagi. Oferuje wcale nie tak małą
liczbę opcji, trzeba tylko opanować odmienny interfejs i sposób działania.
Z całą pewnością, korzystając z GIMP-a, można zaprojektować profesjonalną
grafikę dla strony WWW. Warto także zwrócić uwagę na system wtyczek,
umożliwiający dodanie do programu sporej liczby dodatkowych funkcji.
Obszerną bazę wtyczek znajdziesz dzięki stronie http://www.linuxsoft.cz/pl/.
Inkscape
Jeżeli zdarza ci się
edytować grafikę wektorową,
na pewno znasz
windowsowy program
Corel Draw. Jeden z jego
odpowiedników pod
Linuksa to Inkscape
(http://www.inkscape.org). Program ten zbiera
na ogół bardzo dobre
opinie, a niektórzy twierdzą,
że w niczym nie
ustępuje swoim komercyjnym
odpowiednikom.
Jest stosunkowo prosty
w obsłudze i posiada
bardzo bogate możliwości pracy z wektorami.
Zatem jeżeli interesuje cię ta dziedzina grafiki,
przesiadka na Linuksa okaże się z pewnością
miłym doświadczeniem.
Popularne dystrybucje Linuksa
Oto lista najbardziej
popularnych dystrybucji
Linuksa, z której na pewno
wybierzesz coś dla siebie.
Pojęcie dystrybucja oznacza jądro
systemu operacyjnego oraz
dodatkowe oprogramowanie.
W istocie dystrybucje najczęściej
dostarczają użytkownikowi
niemal wszystkie programy
niezbędne do codziennej pracy,
przez co pakiety instalacyjne
mieszczą się niekiedy nawet na
5 płytach CD.
Fedora Core
Dystrybucja Fedora Core
wywodzi się z systemu
Red Hat Linux, którego
darmowa wersja została
w 2003 roku przekazana w ręce
społeczności internetowej.
Była to jedna z najstarszych
dystrybucji Linuksa, a Fedora
dziedziczy jej tradycje. Fedora
Core to dopracowany Linux
przeznaczony dla początkujących
użytkowników. Z całą
pewnością poradzisz sobie
z jego instalacją.
Ubuntu
Ubuntu to obecnie najpopularniejsza dystrybucja Linuksa przeznaczona dla początkujących
użytkowników. Nazwa pochodzi od afrykańskiego słowa „ubuntu”
oznaczającego przejawianie człowieczeństwa wobec innych. Pierwsze wydanie
Ubuntu pojawiło się w 2004 roku, ale prawdziwy wzrost popularności system odnotował
dopiero w ostatnim okresie.
Zawdzięcza to po części faktowi, że firma Canonical,
sponsor dystrybucji, rozsyła go za darmo do wszystkich chętnych na całym świecie. I ty
możesz złożyć własne zamówienie na stronie https://shipit.ubuntu.com.
Mandriva Linux
Francuska dystrybucja
Linuksa, znana
wcześniej pod nazwą
Mandrake Linux, wydawana
od 1998 roku. Zdobyła sobie
sporą popularność wśród
początkujących użytkowników,
głównie za sprawą
wielu wbudowanych graficznych
kreatorów ułatwiających
zarządzanie systemem.
Obecnie część typowych
użytkowników Mandrivy
wybiera jednak Ubuntu.