Od dawna wiemy, że rząd USA obawia się koncernu Huawei, który ma rzekomo brać udział w szpiegostwie. Oczywiście chińska firma zaprzecza wpływowi partii komunistycznej na sytuację panującą wewnątrz przedsiębiorstwa.
Władze USA zastosowały już szereg środków zapobiegawczych. Jednak wydaje się to być ciągle za mało. Stany Zjednoczone zaryzykowały dyplomatyczną niezręcznością, prosząc Koreę Południową o przekierowywanie wszelkich wrażliwych dla USA informacji z dala od urządzeń Huawei.
Departament stanu częściowo zaprzeczył tym doniesieniom, mówiąc iż Korea Południowa zmieniła politykę z własnej woli. Jednak z drugiej strony przyznano, że chińscy (a być może i północnokoreańscy) szpiedzy mają dostęp do urządzeń Huawei znajdujących się na terenie Korei Południowej.
Niewykluczone, że władze USA oskarżają i starają się nakładać sankcje na niczemu niewinną firmę, jednak najpewniej nigdy nie dowiemy się jak jest naprawdę.