Kilka dni temu Amazon zaprezentował światu swój nowy czytnik e-booków, który stał się jednocześnie najbardziej eksluzywnym tego typu urządzeniem na rynku. Kindle Oasis posiada moc i ekran znany z modelu Voyage oraz cenę, która przyprawia o zawrót głowy.
Nowy Kindle Oasis to ósma generacja czytnika e-booków Amazona. Jest to również pierwsze od wielu lat urządzenie tego typu, które w znaczący sposób zmienia dotychczasowy design Kindle’a. Już na pierwszy rzut oka widać, że obecne dotychczas guziki lub panele po obu stronach urządzenia zniknęły i zostały przeniesione na tylko jedną ze stron. Tam również ukryta w obudowie została cała elektronika, co pozwoliło znacznie odchudzić bok z ekranem (3,4 mm). Dzięki temu zabiegowi przesunął się środek ciężkości urządzenia i powstało wygodne zgrubienie do trzymania czytnika. Poza wbudowaną baterią, która ma wytrzymać dwa tygodnie czytania po 30 minut dziennie w zestawie otrzymujemy również dedykowane etui, w którym kryje się dodatkowa bateria.
Wewnątrz Oasis znajdziemy podespoły modelu Voyage, więc możemy spodziewać się bardzo dobrej wydajności. Również 6-calowy ekran E Ink jest żywcem wyjęty z ostatniego flagowca Amazona. Całe to dobro, niska waga i dodatkowa energia mają jednak swoją cenę – dosłownie. W wersji z Wi-Fi Kindle Oasis będzie kosztował 289,99 USD (to o około 90 USD więcej niż model Voyage). W najdroższym wariancie jest to już wydatek rzędu 359,99 USD. To całkiem sporo zważywszy na fakt, że jest to wyłącznie czytnik e-booków. Za takie pieniądze możemy się wyposażyć chociażby w iPada mini, który oferuje kilka dodatkowych rozrywek poza czytaniem tekstu. Ostatecznie sami zdecydujecie czy wolicie czytać z odpowiednika książki z miękką okładką (np. Kindle Paperwhite), czy może ze zdobionej złotem i diamentami od Swarovskiego knigą z twardą.